Olga Kuczyńska
Olga Kuczyńska została stewardessą od razu po maturze. Przeprowadziła się wtedy do Włoch. fot. Olga Kuczyńska
Reklama.
  • Stewardessa Olga Kuczyńska zdradziła, co usłyszała na pokładzie samolotu od jednej z pasażerek. Mama przestrzegła dziecko, by się uczyło, bo skończy "jak ta pani w samolocie".
  • Olga mówi, że nie poczuła się urażona tą sytuacją, ale nie rozumie powierzchownego oceniania innych osób.
  • Dziewczyna od lat prowadzi na Facebooku profil "Życie stewardessy", gdzie opisuje swoją codzienność i zawód.
  • Skończysz jak ta pani

    Olga Kuczyńska jest jedną z najbardziej znanych polskich stewardess – profil "Życie stewardessy" na Facebooku obserwuje ponad 200 tys. internautów, a jej relacje z różnych zakątków świata cieszą się ogromną popularnością. Stewardessa mieszkała m.in. we Włoszech, Indiach i Omanie, zwiedziła kilkadziesiąt krajów – w tym tak egzotyczne kierunki jak Nepal czy Irak. Olga zajmowała się też wolontariatem, mówi w kilku językach i wydała książkę na motywach swojej biografii "Życie stewardesy, czyli o tym, jak mierzyć wysoko i przekraczać granice".
    Ostatnio zdradziła internautom, co usłyszała w samolocie od jednej z pasażerek. Okazało się, że mama przestrzega dziecko, by się uczyło, bo inaczej skończy jak Olga. "Widzisz, lepiej się ucz, bo skończysz jak ta pani w samolocie – powiedziała mama do dziecka" – opisała sytuację Olga.

    Znam swoją wartość

    Jak powiedziała nam Olga, nie poczuła się urażona tą sytuacją, ale nie zgadza się z tego typu powierzchownym ocenianiem innych osób. – Znam swoją wartość. Zresztą każdy zawód jest przecież potrzebny. Uśmiechnęłam się i swoje pomyślałam, bo dla mnie bycie stewardessą było największym marzeniem i wręcz życzyłabym każdemu, żeby mógł przeżyć, to co ja przeżyłam przez ostatnie lata – mówi.
    Olga zaznacza, że praca na pokładzie samolotu pozwoliła jej się rozwinąć i jest jej pasją, a nie smutnym obowiązkiem. – Naprawdę życzyłabym tej mamie, aby jej dziecko mogło w przyszłości czegoś takiego doświadczyć – dodała.

    Reakcje internautów

    Internauci nie są jednak tak łagodni w ocenie zachowania pasażerki. "Zastanawiam się, co takiego ważnego robią ludzie, którzy strzelają takimi obraźliwymi komentarzami. Podnosi im to ego?", "To przykre, że ludzie tak oceniają i dają taki przykład dzieciom" – komentowali.
    Wielu z internautów podzieliło się także swoimi historiami podobnymi do tej, która spotkała Olgę. O podobnych komentarzach i pogardzie względem wykonywanej pracy opowiedziały m.in. masażystki, fryzjerki, studentka stomatologii, nauczycielki czy architekt wnętrz i psycholog.

    Zły przykład

    A czego to uczy dzieci? Zdecydowanie powierzchownego oceniania innych ludzi i wartościowania ich na podstawie tego, czym się zajmują. Przykład Olgi pokazuje to w krzywym zwierciadle, bo praca, o której marzą tysiące dziewczyn i kobiet – co doskonale widać na jej profilu na Facebooku – dla niektórych może okazać się mało wartościowa.
    Ale czy to jest powód do tego, żeby przestrzegać przed tym dzieci, do tego tak mało dyskretnie? "Ja bym powiedziała temu dziecku, żeby patrzyło i się uczyło, bo jeśli tego nie zrobi, to w przyszłości będzie latać klasą ekonomiczną jak jego mama" – skwitowała wpis Olgi jedna z internautek. I ciężko się nie zgodzić, że trafiła w sedno.