
Reklama.
Niedoceniana szkoła
Przed pandemią wielu z nas traktowało szkołę jako miejsce, w którym dzieci zdobywają wiedzę. Jednak warto zaznaczyć, że to zaledwie jedno z wielu jej zadań. Szkoła nie tylko uczy, ale też pomaga w socjalizacji. To w szkole nawiązujemy pierwsze przyjaźnie. Po raz pierwszy mierzymy się z sukcesami i porażkami. Szkoła to pierwsze miłości i często miejsce, gdzie dziecko znajduje swój własny dorosły autorytet spoza rodziny.Szkoła to miejsce, gdzie dziecko po raz pierwszy tak naprawdę spotyka się z różnorodną społecznością. Musi samo nauczyć się, kto przyjaciel, a kto wróg. Jednak najistotniejszą kwestią, jeśli chodzi o walory socjalizacyjne szkoły, są relacje dziecka z kolegami z klasy. A te powinny być pielęgnowane również poza szkolnymi murami.
W miłej atmosferze łatwiej się uczyć
Dziecko, które dobrze się czuje w otoczeniu swojej klasy, na lekcji nauczyciel opowiada nie tylko ciekawie, ale też potrafi stworzyć przyjazną atmosferę, łatwiej przyswaja wiedzę. Kiedy uczeń jest spięty, jego organizm przestawia się na awaryjny tryb przetrwania i zdobywanie nowej wiedzy staje się trudniejsze, bo mózg ma inny priorytet.Spędzanie czasu z kolegami i koleżankami z klasy poza szkołą, ułatwia dziecku znalezienie z nimi wspólnego języka. Odkrywszy, że rówieśnik ma podobne zainteresowania, albo ciekawe hobby, koledzy z klasy zwyczajnie bardziej go lubią - łatwiej wtedy o swobodną atmosferę, a ta sprzyja nauce. Kiedy jesteśmy spokojni, nasze zdolności poznawcze są znacznie większe.
Pomoc i wsparcie na już
Tworząc relacje z kolegami z klasy również poza szkolnymi murami, dziecko zyskuje niezależnego od szkolnych historii przyjaciela, który jest z nim także w czasie lekcji. Kiedy dostanie gorszy stopień, przegra w wyścigu na WF-ie, ktoś zrobi mu przykrość.Stworzenie relacji opartej na wspólnych doświadczeniach poza szkołą, sprawia, że dzieci są wobec siebie bardziej lojalne. Zarówno twój potomek, jak i jego koledzy, mając przekonanie, że kogoś znają lepiej, czują się zobowiązani do podjęcia działań mających na celu obronę i pocieszanie tej osoby, jeśli zajdzie taka potrzeba. Kolega ze szkolnej ławki jest obok od razu, ty - dopiero po lekcjach.
Sposób na zażegnanie konfliktów
Szczególnie w młodszych klasach, kiedy między dziećmi pojawiają się konflikty w szkolnej rzeczywistości, warto zorganizować spotkanie poza szkołą. Bywa, że w placówce, chęć przypodobania się szerszej grupie rówieśników, generuje u niektórych dzieci dziwne zachowania. Czasem zakrawające na agresję.
Sposób na zażegnanie konfliktów
Szczególnie w młodszych klasach, kiedy między dziećmi pojawiają się konflikty w szkolnej rzeczywistości, warto zorganizować spotkanie poza szkołą. Bywa, że w placówce, chęć przypodobania się szerszej grupie rówieśników, generuje u niektórych dzieci dziwne zachowania. Czasem zakrawające na agresję.Zamiast rozwiązywać problem za dzieci, warto umówić się z rodzicami drugiej strony, na spędzenie czasu razem. Tak, aby dzieci miały szansę pobyć same, bez innych rówieśników i lepiej się poznać. To lekka manipulacja, ale powtórzmy - ludzie, których poznamy w różnych okolicznościach, są nam bliżsi i bardziej zwracamy uwagę na ich uczucia.
Zapraszanie kolegów z klasy dziecka nie tylko na urodziny, ale też na wieczór filmowy, sobotnie pieczenie pierniczków, czy warsztaty z robienia pizzy w naszym domu, niesie za sobą liczne korzyści. Co ciekawe, często jest tak, że o problemach dziecka, dowiadujemy się od jego rówieśników, więc dobrze być z nimi w dobrej komitywie.
Dodatkowe dzieci w domu to trochę więcej hałasu i bałaganu, ale też radości i pewności, że, nawet kiedy nie ma cię obok, dziecko jest otoczone przez przyjaciół.