
Samodzielne spanie dzieci to temat rzeka. Wielu rodziców dumnie opowiada, że ich dzieci od pierwszych chwil życia śpią same, inni próbują wyprowadzić kilkulatka z sypialni, oduczyć dziecko przychodzenia do rodzicielskiego łóżka w nocy. Kamila jest gdzieś pomiędzy jej syn Kuba śpi w swoim pokoju, ale z mamą.
Zawsze spał u siebie
"Kiedy byłam w ciąży, ustaliliśmy z mężem, że dziecko będzie od początku spało w swoim pokoju. Dużo słyszałam od koleżanek, jak trudno jest przenieść malucha, który ma rok czy półtora. Ustaliliśmy więc, że w sypialni nie będzie łóżeczka" - zaczyna swój list nasza czytelniczka.Syn miał inny plan
Kamila rozmawiała z Kubą, że kiedy zostanie przedszkolakiem, będzie spał sam, bo jest duży, razem wybrali łóżeczko, pościel. Syn entuzjastycznie się zgodził. "Poprosił, żebym usiadła obok i poczekała, aż zaśnie. Sądziłam, że doszliśmy do porozumienia. O drugiej w nocy zostałam brutalnie wyprowadzona z błędu". Kuba obudził mamę, głośno płacząc.Masz z nim niezdrową relację
"Pewnego wieczoru, kiedy kładłam się przy dziecku, mąż nie wytrzymał, powiedział, że mam z synem niezdrową relację, że nie może być tak, że w naszym małżeńskim łóżku jestem gościem, bo poddaję się terrorowi wprowadzonemu przez 4-latka. Strasznie się pokłóciliśmy. Powiedział, że on uśpi małego. Kuba płakał, wychodził z łóżka, krzyczał, że chce do mamy, a ja płakałam pod drzwiami" - wspomina mama przedszkolaka.Śpię bez mamy
Nauczenie dziecka, że jego łóżeczko jest tylko jego, a nie jego i mamy może okazać się jeszcze trudniejsze, niż wyprowadzenie malucha z sypialni. Jednak jest możliwe! Podpowiadamy, jak zrobić to krok po kroku.Może cię zainteresować także: Lulasz i lulasz, a ono i tak nie zasypia. Rozmawiamy z ekspertką, jak zapewnić dziecku spokojny sen