Grypa w natarciu
Z meldunków epidemiologicznych przesłanych przez lekarzy do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że od października przybywa osób chorych na grypę. W drugim tygodniu tego miesiąca było ich w całym kraju przeszło 82 tys. Tydzień wcześniej o 10 tys. mniej.
– Sezon zachorowań na grypę rusza w tym roku wyjątkowo wolno. Bardziej słyszymy o tym, że gdzieś pojawił się taki pacjent, niż sami go diagnozujemy – mówi Beata Szymczyk – Hałas, lekarz internista z Centrum Medycznego Medicover.
Lekarka dodaje jednak, że co prawda z dnia na dzień trafia do niej coraz więcej pacjentów, głównie dzieci, ale nie stwierdza u nich grypy, ale zwykłe jesienne infekcje. Jej zdaniem wynika to z tego, że rodzice coraz częściej szczepią dzieci i to na razie przynosi efekty. Chociaż nie w każdym roku szczepionka jest trafnie dobrana.
Dzieci dopadają jelitówki
Problemem są jednak stany zapalne jelit. Z meldunków wynika, ze w porównaniu do poprzednich okresów przybywa tych wywołanych przez wirusy, głównie rotawirusy. U mniejszej liczby osób stwierdzono natomiast jelitówkę wywołaną przez bakterie, chociaż i ich jest więcej niż do tej pory.
Regionem, gdzie zanotowano największy wzrost liczby chorych jest województwo warmińsko – mazurskie. W tym roku zachorowało tam już 1.5 tys. dzieci poniżej drugiego roku życia. To o 500 osób więcej niż przed rokiem.
Sanepid rejestruje jedynie zachorowania dzieci, które nie ukończyły jeszcze dwóch lat. Jednak wzrost zachorowań dotyczy też dzieci starszych, głównie przedszkolaków - potwierdzają to zarówno pediatrzy, jak i personel przedszkoli. W ostatnich dniach w wielu z tych placówek na zajęciach nie było nawet połowy dzieci z poszczególnych grup.
Rocznie średnio w Polsce takich zatruć pokarmowych o charakterze wirusowym jest ok. 350 tys. To oficjalne dane, ale chorych może być więcej, bo zazwyczaj te dolegliwości nie wymagają wizyty u lekarza. – Wystarczy tylko podawać dziecku płyny, zwłaszcza dostępne w aptece elektrolity. Dobrze jest też zaaplikować im probiotyki, bo one skracają przebieg choroby – podpowiada Szymczyk – Hałas.
Reklama.
dr Beata Szymczyk – Hałas
lekarz internista
Dolegliwości ze strony układu pokarmowego jest teraz coraz więcej. Codziennie zgłasza się z tym po kilkoro dzieci. Lekarze też między sobą rozmawiają o tym, że chyba zaczyna się na nie sezon.