
Dla wielu dzieci to jeden z najradośniejszych okresów w roku – oczekiwanie na Mikołajki, a potem świętego Mikołaja, który przynosi wymarzone prezenty. Zdarza się, że dorośli chcą w tym czasie zmobilizować dzieci do lepszego zachowania, jednak metody, które stosują są dość kontrowersyjne. Jak bowiem wytłumaczyć straszenie dzieci?
Teściowa straszy wnuka
Dodaje, że nie chodzi jej o krytykowanie teściowej, bo jest jej wdzięczna za pomoc. Bez jej wsparcia byłoby ciężko z przyprowadzaniem dziecka z przedszkola lub opieką nad nim, gdy choruje, bo oboje z mężem pracują w pełnym wymiarze godzin.Mikołaj patrzy na twoje zachowanie
"Zapytałam, dlaczego tak myśli, a on mi powiedział, że usłyszał od babci, że święty Mikołaj cały czas patrzy na dzieci i te niegrzeczne nie dostają żadnych prezentów. Mówiła mu już kilka razy: 'Znów byłeś niedobry, Mikołaj nic ci nie przyniesie'.Może cię zainteresować także: Czy powinniśmy wmawiać dzieciom, że Mikołaj istnieje? 4 na 5 ekspertów jest zgodnych