Przywróć im blask! Skuteczny i tani sposób na wyczyszczenie dziecięcych kaloszy [krok po kroku]

Plamy z błota, które nie chcą zejść

Każdy, kto kiedykolwiek kupił dziecku jasne kalosze, żeby były ładne, żeby poprawić widoczność malucha na drodze, wie, jak ciężko domyć je po spacerze. Jednak jest na to prosty sposób i wcale nie trzeba wydawać mnóstwa pieniędzy.

Do czyszczenia kaloszy, nawet tych, których od dłuższego czasu doczyścić nie możesz, świetnie sprawdzi się gęsta pasta z sody. Wystarczy kilka łyżek proszku zmieszać z taką samą ilością ciepłej wody, jeśli kalosze mają białe podeszwy, warto dodać do mikstury sok z połowy cytryny. Gęstą pastę nakładamy a gąbkę lub szmatkę i czyścimy buty. Plamy nawet te stare, schodzą bez trudu.

Kalosze mokre w środku

Czy znacie przedszkolaka, który nie wbiegł z rozpędu w zbyt głęboką kałużę? No właśnie, w przypadku 2-4-latka woda w kaloszu to standard. Wylanie resztek wody i postawienie butów w pobliżu grzejnika nie rozwiąże sprawy, kalosze są skonstruowane tak, aby wody nie przepuszczały, więc ta ma problem z odparowaniem. Dodatkowo użycie wysokiej temperatury może przyczynić się do ich rozklejenia.

Zamiast tego lepiej pognieść gazety (papier, jak gazeta codzienna, ulotki z marketu lub papier ksero) i włożyć do wnętrza buta. Papier wchłania wilgoć, jednak trzeba go dość często wymieniać. Innym sposobem jest napełnienie bawełnianych skarpet surowym ryżem lub żwirkiem dla kota, zawiązanie i włożenie do butów. Doskonale wyciągną wilgoć z wnętrza buta.

Nieprzyjemny zapach z kaloszy

Dodatkowo po zabiegu suszenia kaloszy warto zasypać ich wnętrze na kilka godzin suchą sodą oczyszczoną. Nie tylko dosuszy szczeliny, ale też zapobiegnie powstawaniu nieprzyjemnego zapachu w butach i odkazi je.