dręczony nastolatek
Upijali i kazali jeść włosy łonowe. "Psychopaci z Olsztyńskiej" przed sądem Fot. Pixabay
Reklama.
  • "Psychopaci z Olsztyńskiej" to grupa w sieci, na której umieszczane były drastyczne filmiki ze znęcania się nad dziećmi z bloków socjalnych w Toruniu.
  • Na jednym z nagrań oprawcy upijają i podają narkotyki 17-latkowi ze schizofrenią.
  • Przed sądem stanęli 17-letnia dziewczyna i 16-letni chłopiec, którzy mają być odpowiedzialni za dręczenie niepełnosprawnego oraz zmuszanie innych dzieci do kradzieży.
  • Policja szuka osób, które zostały uwiecznione na filmikach "Psychopatów z Olsztyńskiej".
  • "Psychopaci z Olsztyńskiej" to jeszcze do niedawna była grupa w internecie, na której nastolatki z Torunia wrzucały nagrania z dręczenia niepełnosprawnego rówieśnika mieszkającego w blokach socjalnych na Bielawach.
    Na jednym z nagrań oprawcy upijają i podają narkotyki 17-latkowi ze schizofrenią. Inne nagrania dotyczą zawijania chłopaka w dywan, podpalania mu genitaliów i karmienia go włosami łonowymi. "Psychopaci..." wepchnęli także chorego 17-latka pod jadący samochód.
    Dramatyczne nagrania odkryła matka chłopca, która z powodu jego niecodziennego i niepokojącego zachowania, przejrzała mu telefon i znalazła grupę na Messengerze.
    Sprawę bada policja i choć uznaje się, że poszkodowanych dzieci może być więcej, niż tylko uwieczniony na nagraniach 17-latek, nie udało się jeszcze ustalić ich tożsamości.
    Na wideo widać, jak dzieci w różnym wieku zmuszane są do kradzieży alkoholu z lokalnej "Biedronki" i zachęcane do zdejmowania spodni i obnażania się przed nagrywającymi.
    Gazeta "Nowości" sugeruje, że sprawcami przemocy są dzieci z tzw. "dobrych domów".
    W akt oskarżenia zostali poddani 17-latka, która sądzona będzie jak osoba dorosła i 16-latek, który odpowie przed sędzią rodzinnym. Dziewczynie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
    W rozmowie z "Faktem" matka maltretowanego chłopca otwarcie powiedziała, że boi się zemsty "Psychopatów z Olsztyńskiej". Według niej te osoby grożą jej i innym dzieciom z osiedla.