Rodzeństwo
Co zrobić, gdy starsze dziecko jest zazdrosne o młodsze? 123rf.com
REKLAMA
  • Zazdrość między rodzeństwem jest naturalna, ale gdy narasta, rodzice muszą przeanalizować swoje zachowanie.
  • Czytelniczka pisze, że córka stała się bardzo zazdrosna o brata, ostatnio go popchnęła, gdy chciał jej zabrać zabawkę.
  • Spędzanie czasu sam na sam z zazdrosnym dzieckiem zwykle pomaga załagodzić konflikt między rodzeństwem.
  • "Mam prawie 3-letnią córeczkę i 10-miesięcznego synka. To była nasza świadoma decyzja, by różnica między dziećmi wynosiła mniej więcej dwa lata. Uznałam, że skoro i tak "siedzę w pieluchach”, odchowam od razu dwójkę dzieci. Nie przypuszczałam jednak, że będzie tak ciężko” – pisze Magda.

    Córka nie reagowała, gdy brat płakał

    Przyznaje, że zaraz po narodzinach syna, córka była najpierw zaciekawiona bratem, co więcej - stała się bardzo opiekuńcza.
    "Chciała koniecznie pomagać. Przynosiła pieluszki, głaskała go po rączkach, pokazywała mu swoje zabawki. Potem chyba przyzwyczaiła się do jego obecności i po prostu traktowała całą sytuację zwyczajnie. Ostatnio jednak jej stosunek do brata uległ radykalnej zmianie – stała się o niego bardzo zazdrosna” – opisuje Magda.
    Dodaje, że objawia się to na wiele różnych sposobów. Gdy mały zaczyna płakać, ona podbiega i mówi: "Przytul mnie”. Nie chce niczego podać, np. smoczka czy zabawki, jeśli wie, że to dla brata. Gdy do niej raczkuje, oznajmia, że się nie bawi.
    "Ostatnio synek siedział sobie i chciał wziąć do rączki jakąś jej zabawkę. Odepchnęła go na tyle mocno, że się przewrócił. Zaczął płakać, a córeczka nic. Była niewzruszona. Przyznam, że byłam zszokowana jej zachowaniem, bo zwykle jest troskliwa, np. gdy mąż się ostatnio skaleczył, dopytywała, czy na pewno go nie boli” – pisze Magda.

    Gdzie popełniłam błąd?

    Przyznaje, że jest zaskoczona jej zazdrością, bo od początku starała się robić wszystko, by w żaden sposób nie czuła się odsunięta na drugi plan.
    "Angażowałam ją w pomoc, chwaliłam, podkreślałam, że jest starszą, mądrą siostrą i świetnie sobie radzi w tej roli. Chyba jednak popełniłam gdzieś błąd, bo zazdrość, jaką obecnie obserwuję u córki wciąż tylko narasta. Widać ją na każdym kroku. Ostatnio, gdy mąż przyszedł z pracy, powiedziała: 'Nie baw się z Jasiem' i zaczęła ciągnąć go do swojego pokoju” – pisze Magda.
    I dodaje, że to nie jest też tak, że nie poświęcają córce czasu. Zachęcają do zabaw z bratem, ale często bawią się z nią oddzielnie czy czytają jej książeczki na dobranoc.
    "Oczywiście synek wymaga większej opieki i zaangażowania i chyba córeczka to widzi. Dlatego tak bardzo walczy o naszą uwagę, jednocześnie ostentacyjnie lekceważąc brata. Smutno mi z tego powodu, bo zawsze wyobrażałam sobie, że moje dzieci będą się ze sobą bawić i przyjaźnić. I czuję się winna, bo to ja spędzam z nimi całe dnie i to na pewno moje zachowanie spowodowało tę zazdrość” – pisze Magda.

    Daj jej czas

    Przyznaje, że nie wie już, co ma zrobić. Znajoma psycholożka doradziła jej, by przede wszystkim zachowała spokój i dała córce czas.
    "Powiedziała też, że choć to pewnie dla nas trudne i wyczerpujące, musimy jeszcze więcej czasu poświęcić córce. Był jakiś impuls, który doprowadził do tego wybuchu zazdrości i zwyczajnie trzeba poczekać aż zrozumie, że brat nie stanowi dla niej "zagrożenia”. Musi poczuć, że kochamy ich tak samo mocno.
    Postanowiłam też, że w weekendy będę z nią wychodzić gdzieś sama, np. na plac zabaw czy na pizzę. Zwykle spędzaliśmy czas rodzinnie, ale może wtedy też nasza uwaga za mocno była skoncentrowana na młodszym dziecku” – dodaje Magda.