Żyjemy w czasach, w których wszyscy pędzą. Szkoła, zajęcia dodatkowe, presja rówieśników, to wszystko może wpływać na samopoczucie naszych dzieci. Przewlekły stres i natłok zajęć mogą skutecznie odbierać przyjemność z codzienności. Możesz to przerwać, możesz pomóc dziecku zatrzymać się i odczuwać szczęście. Oto 7 prostych kroków.
W codziennym pędzie zapominamy o drobiazgach, które nas uszczęśliwiają. Przytłoczeni przez obowiązki i jesienną aurę, zatrzymajmy się, aby docenić to co ważne.
Jest kilka sposobów, aby pokazać dziecku, że codziennie spotyka je coś dobrego. Wystarczy zobrazować mu, jak wiele dobra jest wokół.
Beztroski śmiech i zabawa, nawet jeśli akurat nie masz na to ochoty, natychmiast poprawią wam nastrój. Nie zapomnijcie podzielić się swoim szczęściem z innymi.
1. Zawsze możemy być wdzięczni
W trudnych momentach życia niełatwo jest doszukać się drobiazgów, które mogą dawać nam szczęście. Każdego dnia usiądźcie wygodnie i niech każde z was znajdzie po pięć rzeczy, ze które dziś możecie być wdzięczni. Smaczny obiad, miękki koc, mokry całus psa, czy uścisk siostry. To są niepozorne drobiazgi, które są naszymi kotwicami szczęścia.
Załóżcie dziennik uważności. Dziecko może zapisać lub narysować te momenty. Warto mieć je "zapamiętane", żeby w trudnych momentach móc wrócić do tych zapisków. To naprawdę pomaga docenić drobiazgi i odzyskać radość z codzienności.
2. Pokochaj rutynę
Kiedy dziecko traci grunt pod nogami, bo obowiązków robi się więcej, bo w szkole coraz częściej słychać, że nie wiadomo, czy za chwilę nie zacznie się zdalna nauka... Warto skupić się nad pewną powtarzalnością rytmu dnia. Tak jak pomaga ona uregulować rytm dobowy niemowlaka, tak daje stabilizację również na późniejszych etapach życia.
Stała pora wstawania, wspólna aktywność fizyczna, posiłki w gronie rodzinnym (przynajmniej jeden dziennie), czynności powtarzalne o stałych porach. Rutyna i stabilizacja pozwala przewidywać następujące po sobie wydarzenia, a to sprzyja spokojowi, który pozwala się skupiać na momentach, pozwala skupiać się na szczęśliwych chwilach.
3. Uwolnij szczęście w zabawie
Często nie doceniamy mocy dobrej swobodnej zabawy. Zabawy w zawijanie w kołdrę, łaskotki, malowanie twarzy farbkami, wszystko to, co wyzwala niepohamowane salwy śmiechu dziecka, powinny być w naszym życiu codziennie. Śmiejąc się na głos, rozluźniamy mięśnie, pozwalamy wszelkiemu napięciu ulecieć. Śmiech to zdrowie.
Istnieją badania naukowe, które mówią o tym, że nawet wymuszony śmiech poprawia nam humor. Pozwólmy więc dziecku tego zaznać. Kiedy ma kiepski nastrój, sprawmy, aby się roześmiało, nawet jeśli oznacza to opowiadanie tego samego dowcipu po raz tysięczny. Śmiech sprawia, że bardziej optymistycznie patrzymy na otaczający nas świat.
4. Słuchaj uważnie
Opowiadaj dziecku o swoim dniu, swoich uczuciach i zachęca, aby robiło to samo. Niech dzieli się swoimi lękami, obawami i niepokojem Wypowiedziane na głos smutki są mniej przerażające. Pozwalają poczuć, że dzielimy ten ciężar z kimś jeszcze. A niesiony we dwoje bagaż jest lżejszy.
Nie bagatelizuj tego co dręczy dziecko, prowadź, aby samo szukało rozwiązań. Jeśli popada z kimś w konflikt, nakłoń, aby zastanowiło się, co mogła czuć koleżanka, z którą się pokłóciła twoja pociecha. Takie rozmowy działają bardzo oczyszczająco i pozwalają uwolnić się od obciążających i dręczących myśli.
5. Zróbcie słoik radości
Weźcie duży słój, obok połóżcie w koszyczku pocięte w paski kartki. Zawsze kiedy dziecko poczuje się szczęśliwe, albo zaśmieje się na głos, niech wrzuca do słoja karteczkę (albo piłeczki pingpongowe). To namacalny dowód na to, jak często towarzyszy mu szczęście. Świętujcie, kiedy słój się zapełni.
Szczęście rodzi szczęście. Pojedyncze chwile często umykają nam w codziennym pędzie, łatwiej je zauważyć, kiedy zostaje po nich namacalny ślad.
6. Dotleniajcie się
Szczególnie jesienią zapominamy o tym, jak wielkie znaczenie ma dla nas znaczenie regularny dopływ świeżego powietrza. Niech nie zatrzyma was mżawka, czy wiatr. Załóżcie kalosze i peleryny przeciwdeszczowe i ruszacie na dwór. Nie strofuj dziecka, że się ubrudzi. Piękne ubrania szczęścia nie dają, ale wspólne skakanie z mamą po kałużach już tak.
Nie bójcie się położyć w liściach, zjeść ziemniaków z ogniska, czy zwyczaje pójść na długi spacer zakończony gorącą czekoladą w kawiarni. Nie tylko słońce działa na nas antydepresyjnie, ale też czas spędzany na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody.
7. Dzielcie się szczęściem
W jesienne ponure dni zróbcie przepiękny kolaż, złożony z waszych uśmiechniętych zdjęć, kolorowych dekoracji wnętrz wyciętych z gazet, napiszcie kilka miłych słów i wyślijcie to klasyczną pocztą do kogoś, za kim tęsknicie. Może ciocia w Anglii, albo babcia na drugim końcu Polski właśnie tego potrzebują. Co innego rozmawiać przez telefon, a co innego otrzymać coś osobistego od bliskich.
Nie tylko obdarowany poczuje się zauważony i doceniony, ale i wam zrobi się lepiej. Wspólne wybieranie zdjęć, wymyślanie zabawnych tekstów bardzo dobrze wpływa na nastrój. Dziecka i twój. Przecież nic nas tak nie uszczęśliwia, jak szczęście naszych dzieci.
Jeśli chcesz pomóc dziecku odnaleźć szczęście w codzienności i wychować je na optymistycznie nastawionego do życia człowieka, naucz je doceniać drobiazgi. To w nich zapisany jest kod do szczęścia.