Reklama.
"Moja córka ma 10 lat i nie może się jeszcze szczepić. W szkole jest taka nagonka na niezaszczepionych, że Jagoda boi się chodzić do szkoły bez szczepienia i myśli, że jest winna temu, że jeszcze nie ma szczepionki. To wina dyrektora i nauczycieli, którzy wręcz zastraszają i namawiają do szczepień". Katarzyna, nasza czytelniczka, opowiedziała nam, co dzieje się w małych szkołach, gdzie wszyscy boją się powrotu zdalnego nauczania.
Może cię zainteresować także: "Zaszczepiłbym się, ale mama nie pozwala". Rodzice nie chcą, aby dzieci szczepiły się na COVID-19