
REKLAMA
Pierwsza rzecz, jaką powinniście wiedzieć, to fakt, że trzeba uzbroić się w cierpliwość. Babcia zawsze mówiła, że na dobre rzeczy warto poczekać, a śliwki przygotowuje się przez trzy dni, choć pracy przy nich jest naprawdę niewiele.
Węgierki z octu serwuje się do pieczonych mięs, pasztetów, ale świetnie sprawdzą się także w sałatce. Są bardzo aromatyczne z wyraźnie wyczuwalną korzenną nutą i delikatnie słodkim posmakiem. Tego trzeba spróbować!
1 kg niezbyt dojrzałych śliwek węgierek
1/2 szklanki octu
3 szklanki wody
czubata szklanka cukru
laska cynamonu
10 goździków
3 liście laurowe
kilka ziaren kardamonu
Przepis babci na śliwki w occie
Składniki śliwek marynowanych w occieJak przygotować śliwki marynowane na zimę
Śliwki do przetworów dokładnie myjemy i przekrawamy na pół, żeby usunąć pestki (nie jest to konieczne, ale wtedy należy naciąć delikatnie skórkę w kilku miejscach, aby śliwki przyjęły aromaty). Okładamy owoce w dużym słoju lub glinianym naczyniu. W garnku zagotowujemy wodę z cukrem i przyprawami, kiedy zacznie wrzeć, wyłączamy palnik i dolewamy ocet. Gorącą zalewę wlewamy do śliwek i zabezpieczamy naczynie ściereczką.Następnego dnia zlewamy płyn do garnka i podgrzewamy do około 90 st. (nie gotujemy!) i ponownie zalewamy śliwki węgierki. Czynność powtarzamy trzy dni z rzędu. Ostatniego dnia przekładamy owoce do mniejszych słoików i zalewamy płynem. Mocno zakręcamy, śliwek nie trzeba pasteryzować. Ustawione do góry dnem z chłodnym miejscu można przechowywać nawet 3 lata.
Może cię zainteresować także: Przywołaj smak z dzieciństwa - boskie knedle ze śliwkami (przepis od babci)