Farbujesz włosy od lat albo od kilku miesięcy, efekt cię zadowala, ale ciągłe wizyty u fryzjera rujnują twój budżet, odrosty trzeba farbować systematycznie, a rozjaśniane włosy są w coraz gorszej kondycji. Nadchodzi moment, kiedy pragniesz powrotu do naturalnego koloru włosów i wolności od ciągłych wizyt w salonie, ale tu pojawia się pytanie: czy to w ogóle możliwe? Podpowiadamy, jak wrócić do naturalnego odcienia włosów.
Jeśli już przeglądasz na Instagramie zdjęcia naturalnego blondu albo czekoladowego brązu i kompletnie nie rozumiesz, czemu zrezygnowałaś ze swojego naturalnego odcienia na rzecz rozjaśnianych lub przyciemnianych pasm, to znak, że decyzja o powrocie do naturalności została już podjęta.
Mamy dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że z włosów farbowanych przez lata nie da się zdjąć farby w taki sposób, by całe nasze włosy wróciły nagle do pierwotnego koloru. We włosach zaszły trwałe reakcje chemiczne i zmiany.
Dobra jest jednak taka, że dzięki farbie możemy uzyskać kolor zbliżony do tego, który kryje się pod warstwą specyfiku, a dzięki świadomemu zapuszczaniu możemy powrócić do pierwotnego koloru bez chemii. Zacznijmy od rozwiązań w salonie fryzjerskim.
1. Farbowanie na naturalny kolor
Możemy mieć do czynienia z dwiema sytuacjami: z włosami rozjaśnianymi, które chcemy przyciemnić i z włosami przyciemnianymi, które chcemy rozjaśnić.
W czasie rozjaśniania włosów wyciągamy z nich pigmenty, żeby więc wrócić do koloru naturalnego musimy do nich pigmenty "dołożyć". Włosy możemy u fryzjerki przyciemnić w całości, jednak ze świadomością, że kolor na odroście i na długości może się minimalnie różnić.
Kolejną możliwością jest przyciemnienie częściowe i pozostawianie refleksów oraz dalsze rozjaśnianie refleksami i stopniowe zmniejszanie ilości refleksów oraz tonowanie całości włosów do ciemniejszego odcienia.
Trudniejszą opcją jest natomiast powrót włosów przyciemnianych do naturalnego, jaśniejszego odcienia. Włosy należy wtedy rozjaśnić, a to wymaga zdrowej łuski, która to wytrzyma. Włosy mogą być zbyt słabe na rozjaśnianie, a im bardziej uwrażliwione włosy, tym mniej kolor się trzyma, więc powrót do naturalnego koloru może wymagać kilku sesji farbowania. Dodatkowo warto wiedzieć, że włosy rozjaśniane wpadają w żółte odcienie i należy je ochładzać.
Nie musimy więc zmagać się z długimi i nieestetycznymi odrostami, by powrócić do naturalnego koloru włosów. Profesjonalne salony fryzjerskie oferują wiele sposobów koloryzacji, która pozwoli odkryć w pełni lub etapami nasz pierwotny odcień.
Musimy jednak pamiętać, że włosy wracające do naturalnego koloru muszą być odpowiednio regenerowane i pielęgnowane. To, czy uda nam się wrócić do swojego koloru, zależy również od tego, o ile stopni rozjaśniałyśmy lub przyciemniałyśmy włosy.
Warto wybrać profesjonalny salon i przygotować się nawet na kilka sesji farbowania. Pamiętajmy jednak, że bardzo duża różnica kolorystyczna i słabe kondycyjnie włosy mogą jednak uniemożliwić nam pofarbowanie na kolor naturalny. Co wtedy?
2. Pogodzenie się z odrostem
Jeśli chcemy wrócić do naturalnego koloru, należy pogodzić się z odrostem i można to zrobić na kilka sposobów. Po pierwsze pamiętaj o peelingu skóry głowy i wcierkach na porost włosów — włosy odbite od nasady i lśniące zawsze będą wyglądały dobrze. Wybieraj fryzury, które odrost ładnie wyeksponują, tak jakby był efektem zamierzonym — przedziałek na środku z niskim kokiem, loki z przedziałkiem wyrównanym.
Lub takie, które go ukryją — zebrane włosy, kucyki, wysokie koki. W salonie fryzjerskim możesz także nałożyć refleksy na sam odrost albo poprosić o naprawdę delikatne przejście kolorystyczne pomiędzy długością, a odrostem włosów. Możesz wykorzystać także spreje farbujące odrosty np. sprej na odrosty Loreal.
3. Świadomie zapuszczaj
To oczywiście najprostszy, ale i najbardziej wymagający sposób na powrót do naturalnego koloru. Regularne podcinanie włosów pokrytych farbą i jednocześnie stosowanie wszelkich metod na szybszy porost włosów. Jakich?
Peeling skóry głowy — np. Pharmaceris H-Stimupeel, który powinnyśmy wykonywać wraz z pobudzającym krążenie masażem głowy raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie.
Wcierka do skóry głowy — np. Joanna Konopie, którą powinnyśmy stosować kilka razy w tygodniu.
Masaż skóry głowy — wykonywany co każde mycie z głową w dół.
Suplementacja — środkami bogatymi w witaminę B, biotynę i kreatynę oraz dieta dla włosów, a także codzienne picie skrzypu i pokrzywy
Olejowanie włosów — które sprawi, że nowe włosy będą w świetnej kondycji.
Świadome zapuszczanie z naciskiem na pielęgnację skóry głowy i porost włosów to najbardziej naturalny sposób na powrót do naturalnego koloru.
Warto jednak skorzystać z pomocy profesjonalnego fryzjera, który oceni, czy nasze włosy są gotowe do farbowania na całej długości, a jeśli nie, zaproponuje estetyczne przejścia między naturalnym i farbowanym odcieniem lub refleksy na odrostach. Droga do naturalności jest długa, ale warta zachodu!