
Dzisiaj skłaniamy się w pielęgnacji ku jak najbardziej naturalnym kosmetykom. Szampony w kostce, ziołowe płukanki, produkty bez silikonów to jednak nic w porównaniu z pielęgnacją totalnie minimalistyczną, a dokładnie z myciem włosów metodą WO (water only), która docelowo polega właśnie na używaniu wyłącznie wody do pielęgnacji włosów. Czy to ma szanse się udać i co na to eksperci?
Mycie włosów samą wodą
Mycie włosów metodą WO stało się popularne wśród urodowych maniaczek. I nie była to kwestia lenistwa, a raczej chęć stosowania w pełni naturalnej pielęgnacji. Wiele dziewczyn, uprzedzonych do chemicznych składników w kosmetykach, zaczęło testować tę kontrowersyjną metodę z wiarą, że wyraźnie poprawi ona kondycję ich włosów.Może cię zainteresować także: "Oto co się stało, gdy przestałam myć włosy". Pożegnała szampon pół roku temu i chwali się efektem
Wady metody WO
Metoda jest więc czasochłonna i niestety nikt nie zagwarantuje nam efektu blasku. Większość testujących nie zaobserwowała mniejszego przetłuszczania się włosów. Dermatolodzy i trycholodzy mają sceptyczne podejście do tej metody.Może cię zainteresować także: Setki Polek proszą ją o pomoc. "Lekarka od włosów" potrafi zmienić siano w gładką taflę













