Twoje dziecko uwielbia pieski i z wielką radością biegnie do każdego? Ty też lubisz pogłaskać psa napotkanego na spacerze? Lepiej, żebyś wiedziała, że te czworonogi, które mają żółtą smycz, kokardkę, albo inny element w tym kolorze, powinniście omijać szerokim łukiem. To nie ozdoba, to znak!
Żółta kokardka to nie ozdoba, to informacja dla świata. Właściciele psów, które nie lubią być głaskane i osaczane, dają tym kolorem znak światu, że ich pupil potrzebuje przestrzeni. Zdarza się przecież, że zwierzak zwyczajnie nie lubi towarzystwa innych ludzi, poza opiekunami, nie toleruje innych przedstawicieli swojego gatunku czy dzieci.
Zdarzają się psy, które gorzej słyszą, albo są po operacji lub boją się ludzi o określonych cechach. Żółta wstążka, podobnie, jak żółte światło drogowe jest ostrzeżeniem. Czasem żółtą chustkę zakłada się w czasie treningu zwierzętom, które nie powinny być rozpraszane. Ale noszą ją też te lękliwe czy stare, które potrzebują spokoju.
Żółta wstążka to nie ozdoba
Warto nauczyć dziecko, żeby nie podbiegało do żadnych obcych zwierząt i nie glaskało nieznanych psów, bo nigdy nie wiadomo, jak zwierzak wtedy zareaguje. Psy z żółtą kokardką, smyczą czy chustką zawsze omijajcie szerokim łukiem. Yellow Dog Project, to inicjatywa znana na całym świecie i coraz częściej stosuje się taką formę ostrzegania również w Polsce.
Jeśli masz psa, który potrzebuje więcej przestrzeni, koniecznie zaopatrz go w żółtą wstążeczkę, jednak pamiętaj, żeby nie stosować tego elementu bez potrzeby. Większość zwierząt lubi jednak zabawy z innymi przedstawicielami swojego gatunku.