Nie ma nic gorszego, niż odciski i otarcia na stopach i to w dodatku na wakacjach. Nasze stopy bywają bardzo zmęczone, zapocone, a to właśnie latem powinny wyglądać najlepiej. Sama cierpiąc na wakacjach z powodu zbyt długich spacerów, wstąpiłam do Hebe, by poszukać ratunku. I znałam. Chłodzący krem, który dosłownie uratował moje stopy. I kosztował całe 12 złotych.
Nigdy nie byłam wielką fanką specjalnej pielęgnacji stóp i do ich nawilżenia używałam zwykłego balsamu do ciała lub kremu do rąk. Sytuacja zmieniła się, gdy na zbyt aktywnych wakacjach moje stopy zostały mocno nadwyrężone.
Przesuszone, zapocone w nieodpowiednich butach, z odciskami i bolesnymi pęcherzami. Wstąpiłam do Hebe, żeby znaleźć jakikolwiek kosmetyk, który przyniesie mi ulgę i poza plastrami wybrałam krem Nivelazione 6w1 do stóp z Farmony. Nie spodziewałam się efektu wow, bo jego cena nie przekroczyła 12 złotych, ale krem okazał się prawdziwym plastrem ratunkowym dla zmęczonych stóp. Jest bogaty w parafinę, masło Shea, wosk pszczeli i mentol.
Producent obiecuje, że Nivelazione:
- dogłębnie regeneruje i nawilża,
- zmniejsza tendencje do powstawania rogowaceń,
- przywraca skórze miękkość i gładkość,
- skutecznie chroni przed przesuszeniem i pękaniem naskórka,
- neutralizuje nieprzyjemny zapach,
- błyskawicznie odświeża i poprawia komfort stóp.
I tym razem naprawdę ma racje. Najlepiej zmęczone stopy najpierw wymoczyć w zimnej wodzie lub potraktować lodowatym prysznicem, a potem wmasować krem, który sama lubię wcześniej włożyć do lodówki.
Po użyciu stopy są miękkie, gładkie, przyjemnie ochłodzone, bo krem zawiera mentol, ktory gwarantuje delikatne mrowienie. Stopy mimo odcisków i pęcherzy na chwile przestały boleć, a po tygodniu stosowania zrogowaciałe skórki zmiękły do tego stopnia, że nie musze ich wycinać. Nie ma lepszego kosmetyku niż ten odkryty przez przypadek i to w niskiej cenie. Dlatego testujcie Nivelazione za 12 złotych.