
Dzisiaj ruszyły zapisy na szczepienia dla 16 i 17-latków. Już z samego rana zadzwoniłam na infolinię i zapisałam moją córkę na szczepienie. Termin: połowa czerwca, szczepionka: Pfizer. Czy mam jakiekolwiek obawy, wątpliwości? Nie. I powiem ci dlaczego.
Postanowiłam zaufać lekarzom
Oczywiście, że czytam doniesienia o bezpieczeństwie szczepienia, ewentualnych powikłaniach, ryzyku z nim związanym, ale w tym przypadku, zresztą jak w każdej innej kwestii medycznej – postanowiłam zaufać ekspertom.Chcę wrócić do normalności
Niestety córka co chwilę informowała mnie o kolejnych jej znajomych zakażonych covid-19 i nie wszyscy mieli tyle szczęścia, co ona. Niektórzy przechodzili koronawirusa jak ciężką grypę, inni po chorobie dochodzili do siebie tygodniami, ktoś trafił do szpitala, na szczęście wszystko skończyło się dobrze.Może cię zainteresować także: "Nawet piątoklasistka chciała się zabić". Oto co się dzieje z izolowanymi dziećmi













