Sezon komunijny zawsze budzi wiele emocji. Nie chodzi tylko o organizację przyjęć i wybór wianuszka czy muszki. Istotę tego szczególnego dnia, wielu już dawno zagubiło. Organizacja imprez w stylu "zastaw się a postaw się", wygórowane żądania co do prezentów, nikogo już nie dziwią, dlatego tak bardzo zaskakuje postawa Weroniki z Sosnowca. Pozytywnie zaskakuje.
Często piszecie do nas, że razem z zaproszeniem na komunię dostajecie listę żądań i wytycznych, co do prezentów, drogie rowery, konsole, komputery. Rodzice dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej, bez ogródek proszą o prezenty za kilka tysięcy. Zapominają przy tym o istocie tego sakramentu.
Pierwsza Komunia Święta symbolizuje świadome przystąpienie do wspólnoty Kościoła. A ten w swojej istocie jest miejscem pełnym miłosierdzia. A miłosierdzie, to przede wszystkim troska o słabszych. Kilka dni temu media rozpisywały się o oburzeniu rodziców, których dzieci zostały poproszone o niewielkie datki na rzecz dzieci, które żyją w ubóstwie. Dary na misje, są od wielu lat praktykowane w wielu parafiach.
A jednak rodzice z jednego z kościołów w Mysłowicach uznali, że ksiądz dopuścił się wyłudzenia na dzieciach. 20 kilometrów na północ od Mysłowic, w Sosnowcu do Pierwszej Komunii przystąpiła Weronika. Dziewczynka mogłaby zawstydzić zbulwersowanych rodziców.
Prezenty nie dla niej
Weronika, zapraszając bliskich na komunię, poprosiła ich, aby zamiast czekoladek i kwiatów, przynieśli na przyjęcie karmę dla psów i kotów. Zebrane jedzenie razem z mamą zawiozła do schroniska dla zwierząt. Sprawę nagłośnił Łukasz Litewka radny z Sosnowca.
"Weronika miała w weekend komunie. Weronika zamiast bombonierek i kwiatów poprosiła rodzinę o karmę dla psów i kotów. Weronika z mamą zawiozły karmę do schroniska. Weronika powiedziała, że to była "mega frajda". Także tego: mamo, tato przeczytajcie dziś swoim Weronikom ten post" - napisał na swoim profilu na Facebooku.
Gest dziewczynki docenili internauci, którzy zareagowali na niego ponad 4 tysiące razy. Komentarze świadczą o tym, że ten drobny gest wzruszył wielu z nich. Czytamy między innymi: "Brawo dla ciebie i wielki szacunek dla ciebie i rodziców nie każde dziecko prosi o taki gest, wielki szacunek masz dobre serce".
Brawo Weroniko, oby jak najwięcej ludzi brało z ciebie przykład.