
REKLAMA
Telefon wpadł do wanny — dziewczyna nie żyje
Jak podaje policja z Lęborka, o ok. 1 nocy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie. Gdy dotarli na miejsce, znaleźli ciało 17-latki w wannie.— Przyczyną śmierci młodej dziewczyny było najprawdopodobniej porażenie prądem. Do wanny, w której się kąpała, wpadł podłączony do prądu telefon komórkowy — powiedziała Polsat News asp. Marta Szalkowska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Sprawą zajmuje się już prokuratura i obecnie biegli badają dokładną przyczynę śmierci.
Polsat News przytacza również wypowiedź eksperta, który wskazuje na zbyt małe natężenie prądu podczas ładowania telefonu, by ten mógł śmiertelnie porazić dziewczynę.
— To nieprawdopodobne. Telefon zasilany jest małym natężeniem prądu, a napięcie jest tam rzędu kilku woltów. Natomiast jeżeli do wanny wpadł przedłużacz to jak najbardziej — komentował w rozmowie z Polsat News dr Krzysztof Łapsa z Wydziału Inżynierii Materiałowej i Fizyki Technicznej Politechniki Poznańskiej.
Może cię zainteresować: Mężczyzna nagrał, jak dzieci przechodzą przez ulicę. To, co się wydarzyło można nazwać cudem
Źródło: polsatnews.pl