Rodzice transpłciowych dzieci odpowiedzieli burmistrzowi Podkowy Leśnej
Rodzice transpłciowych dzieci odpowiedzieli burmistrzowi Podkowy Leśnej Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
REKLAMA

Pawłowicz o transpłciowym dziecku

Dwa dni temu Krystyna Pawłowicz zamieściła na Tweeterze następujący wpis:
– Agnieszka Hein doprowadziła do podjęcia przez Radę Pedagogiczną uchwały ZOBOWIĄZUJĄCEJ nauczycieli, by zwracali się do 10-letniego ucznia, CHŁOPCA per AGNIESZKA, jak chcieli rodzice. Dane aktów stanu cywilnego zlekceważono – napisała na Twitterze oburzona Pawłowicz.
Do zarzutów zawartych w słowach sędzi TK odniósł się burmistrz Podkowy Leśnej. To właśnie w tym mieście znajduje się szkoła wspomniana we wpisie Pawłowicz.
– Wczoraj ukazał się obrzydliwy tweet sędzi TK Krystyny Pawłowicz uderzający w dobro dziecka naszej szkoły i dyrektora Agnieszkę Hein. Dzisiaj odbyła się narzucona "z góry" kontrola szkoły przez kuratorium, od wczoraj dobijają się dziennikarze. Ze względu na małą społeczność i dobro dziecka staraliśmy się uniknąć rozgłosu, niemniej jednak stało się – napisał na Facebooku Artur Tusiński.
I dodał:
– Z całą odpowiedzialnością informuję, że władze naszej szkoły, ale także miasta Podkowa Leśna są i będą otwarte na potrzeby każdego ucznia, także uczniów transpłciowych. Podstawowym warunkiem dobrostanu psychicznego człowieka jest integracja jego psychiki z ciałem oraz możliwość ekspresji zgodnie z tym, jak się czuje. [...] Rolą dyrekcji i grona pedagogicznego w szkole jest stworzenia przyjaznego środowiska, wspierającego edukację i zdrowy rozwój dzieci. I taka właśnie jest nasza szkoła – napisał burmistrz Podkowy Leśnej.

Odpowiedź rodziców dzieci transpłciowych

Rodzice transpłciowych dzieci wystosowali do Artura Tusińskiego specjalny list, w którym zaznaczają, jak wdzięczni są mu za jego słowa.
– Jesteśmy rodzicami dzieci transpłciowych. Naszą codziennością są nie tylko wizyty u lekarzy i diagnostyka, ale również strach o bezpieczeństwo fizyczne i psychiczne naszych dzieci. Odczuwamy to zwłaszcza teraz, kiedy nasze dzieci, są narzędziem rozgrywek politycznych – napisano w liście.
Rodzice podkreślili również, jak ważne jest to, by dawać dzieciom prawo do bycia innym, jednocześnie nie będąc gorszym.
Dziecko transpłciowe, tak samo, jak każde inne dziecko, zasługuje na traktowanie z godnością, poszanowanie jego praw i na wsparcie dorosłych wokół. [...] Dając mu przestrzeń do bycia sobą, uczymy dziecko, by tak traktowało innych wokół – podkreślili rodzice.
Podziękowali również burmistrzowi, dyrekcji i rodzicom dziecka za "wyraźne i jednoznaczne stanowisko w kwestii ochrony dzieci". Podkreślili, że w ten sposób "zmieniamy świat na lepszy".