
REKLAMA
Nowe zasady na maturze 2023
Inne kraje rezygnują z egzaminów i obniżają standardy m.in. Walia czy Słowacja, a Polska już planuje, jak podnieść uczniom poprzeczkę. Wszystko odbywa się mimo grzmiących głosów ekspertów, że nauka zdalna nie dorównuje tej stacjonarnej i zaległości są spore we wszystkich rocznikach.CKE opublikowało informator maturalny 2023. Egzamin napiszą licealiści i uczniowie techników, którzy wiele miesięcy uczyli się zdalnie i nie wiadomo, ile to jeszcze potrwa. Jednak zaplanowano z wyprzedzeniem, że poprzeczka na maturze 2023 zostanie podniesiona. Nowe zasady na egzaminie dojrzałości obejmują:
Losowanie zestawu 2 zadań na maturze ustnej z polskiego (obecnie jest jedno). Pierwsze będzie sprawdzało znajomość treści i problematyki lektury obowiązkowej i tworzenie wypowiedzi na jej temat z uwzględnieniem wybranego kontekstu, a drugie będzie dotyczyło zagadnienia związanego z literaturą lub innymi dziełami sztuki albo językiem.
30 procent również z obowiązkowego przedmiotu dodatkowego rozszerzonego. Obecnie, by zdać maturę, uczniowie musieli uzyskać minimum 30 proc. z przedmiotów obowiązkowych na poziomie podstawowym matematyki, języka polskiego i obcego.
Będą dwa arkusze z matury z języka polskiego. Pierwszy będzie testem "język polski w użyciu", a drugi "test historycznoliteracki", na którym do napisania będzie wypracowanie.
Wypracowanie będzie niemal 2 razy dłuższe. Uczniowie będą musieli się rozpisać na minimum 400 wyrazów. Dotychczas było to 250 wyrazów.
Egzamin podstawowy z języka polskiego będzie wydłużony o 70 minut – z obecnych 170 minut do 240 minut. Podobnie egzamin rozszerzony ze 180 minut do 210 minut.
Uczniom się to nie podoba
Co ciekawe, obecnie na maturze 2021 w związku z epidemią nieco obniżono progi, odejmując część tematów. Na maturze z języka polskiego obowiązkowych było jedynie 8 tekstów. Nowe zasady przewidują 41 obowiązkowych lektur. Począwszy od pierwszej na liście Biblii, do ostatniej pozycji, jaka jest twórczość Kochanowskiego.W mediach społecznościowych uczniowie dzielą się we wpisach swoim niezadowoleniem. Wskazują, że przez niemal połowę szkoły średniej żyli w niewiedzy, co uniemożliwiło im się odpowiednie przygotowanie od początku.
Podkreślają, że obecnie nauka zdalna utrudnia im pełnowartościową edukację i wielu jest przekonanych, że matury nie zda za pierwszym razem. Młodzież już - pół żartem, pół serio - zaczyna sprawdzać, jakie są zawody bez matury.
Może cię zainteresować: Na "niewidzialne dzieci" rząd nie chce patrzeć. Rok bez obiadu to dopiero początek