
Historie omyłkowych wpadek
Przywołana historia skończyła się szczęśliwie i polubownie, bo chłopca szybko odnaleziono. Dziadek swojego 4-letniego wnuczka Marcina pomylił z Mariuszkiem, gdyż niedowidzi i niedosłyszy. Całe szczęście, że rodzice go znali i nie mają mu tego za złe.Ja też coś podobnego przeżyłam. Babcia z dziadkiem pojechali odebrać córkę ze świetlicy szkolnej, po czym dzwonią do mnie, że opiekun mówi, że córkę odebrał już dziadek. To był stres, zanim doszli, że zabrał ją dziadek, ale koleżanki, żeby razem się pobawiły.
Ja to jestem lepsza, bo kiedyś na zakupach, stojąc już w kolejce do kasy, tuliłam się do innego faceta, bo myślałam, że to mój mąż, a jakie było moje zdziwienie, jak podniosłam głowę i okazało się, że mój mąż patrzy na mnie, ale.... z kolejki obok, a obejmowanemu Panu zupełnie to nie przeszkadzało.
Rozumiem dziadka. Jakiś czas temu poszłam z mężem na zakupy. Okulary w sklepie zaparowały, musiałam je zdjąć... Ale zanim to zrobiłam, upewniłam się, że idę w kierunku swojego męża. Podeszłam, ze złością zawołałam: a Ty co? Po co te śmietany kupiłeś? I wtedy usłyszałam: przepraszam, ale to pomyłka.
Może cię zainteresować: 7 typów dziadków i 5 typów babć, które "występują" w każdej rodzinie. Którzy to twoi teściowie?