
Reklama.
Może cię zainteresować także: Maffashion poszła na rekord, który nie spodobał się fankom. "Noworodek musi być z mamą non stop!"
Influencerka nigdy nie chciała jednak tworzyć wokół swojego dziecka medialnej otoczki, dlatego na jej profilu znalazło się dopiero kilka zdjęć z maluszkiem, na których nie widać nawet jego twarzy.
Gdy jednak się na to zdecydowała, jeden z komentujących postanowił w obrzydliwy sposób zaatakować małego Bastka. "W jego małym ciele są demony, bo jego starzy się bzykali za wcześnie. [...] Paskudny zdechlak" — brzmiał szokujący komentarz.
Hejterski atak do tego stopnia poruszył Maffashion, że postanowiła na swoim Instagramie zamieścić screena z widoczną nazwą profilu hejtera i wyjaśniła motywy swojego postępowania.
Hejterski atak do tego stopnia poruszył Maffashion, że postanowiła na swoim Instagramie zamieścić screena z widoczną nazwą profilu hejtera i wyjaśniła motywy swojego postępowania.
"Nie opublikowałabym tego, gdyby nie te ohydne komentarze pod zdjęciem dziecka. Zazwyczaj olewam (i olewałam wcześniej wiadomości tego kogoś) takich trolli. Jednak to już gruba przesada. [...] Zgłoszenie konta tej osoby to za mało moim zdaniem. Ktoś wie gdzie to zgłosić? Najchętniej chciałabym też IP" — apeluje.
Na koniec dodała także: "mam w d*pie to, że upubliczniam profil! Niech to będzie przestroga dla tych, co podobnie się 'bawią' w Internecie".
Komentujący popierają decyzję Maffashion i podkreślają, że nagłaśnianie takich kont zniechęci hejterów do kolejnych ataków.
Może cię zainteresować także: Maffashion pokazała brzuch po ciąży zaledwie tydzień po porodzie [ZDJĘCIA]