Choć na co dzień staramy się być dla siebie dobrzy i uprzejmi to bywa różnie. Często nasze złe samopoczucie sprawia, że cierpią nasze relacje z bliskimi. Jak temu zapobiec? Zwłaszcza że niebawem święta, czas, który warto wykorzystać, by być blisko i siebie, i innych? Oto mały rytuał, który otwiera drogę do bliskości i budzi cały ogrom ciepłych uczuć. W sam raz na 1 grudnia!
To był trudny rok, dla wielu z nas najtrudniejszy w życiu. Dlatego proponujemy, żeby na jego półmetku wcisnąć hamulec, zatrzymać się i pochylić nad tym, co ważne. W grudniu po prostu sobie odpuść. Skup się na relacjach. Idź na spacer, poprzytulaj się z dzieckiem, poleż na kanapie z ukochanym, przypomnij sobie, co jest dla ciebie istotne, doceniaj siebie.
Żeby ci to ułatwić, redakcja Mamadu przygotowała na każdy dzień zadanie, które pomoże ci odpocząć, zebrać myśli, a także wzmocnić więź z partnerem, dzieckiem, ale i samą sobą. Niech w te Święta najważniejsze będą miłość i bliskość.
W naszej Akademii nie ma ocen i zasad. Nie musisz zbierać punktów i codziennie wykonywać zadań. Rób to, co czujesz, że może ci się przydać. Wszystkie teksty Akademii Bliskości Mamadu znajdziesz TUTAJ.
Słoik wdzięczności w budowaniu relacji
Słoiki wdzięczności można wykorzystać do budowania lepszej relacji z partnerem, ale także z innymi członkami rodziny. Już samo tworzenie słoików, które zajmuje dosłownie chwilę, jest okazją do wspólnego spędzenia czasu.
Chodzi o to, by stworzyć indywidualny słoiki wdzięczności z imieniem swoim i partnera lub też innych członków rodziny. Może być w formie minimalistycznej jedynie z imieniem osoby lub przystrojony dodatkowo brokatem, wstążkami, naklejkami czy materiałem. To zależy tylko od was.
Słoik wdzięczności - co napisać?
Do środka każdego dnia chłopakowi, mężowi, żonie, dziecku, czy rodzicowi wrzuca się zgiętą karteczkę z podziękowaniem - zarówno za duże, jak i małe rzeczy. Co napisać do słoika wdzięczności? Na przykład "Dziękuję ci za wczorajsze wsparcie przy rozmowie z tatą", "Jestem ci wdzięczny za pomoc w składaniu ubrań", "Dziękuję ci, że wyciągnąłeś mnie na spacer", "Doceniam, że przejąłeś odrabianie lekcji z dzieckiem za mnie".
Po tygodniu, dwóch lub miesiącu, a nawet po roku opróżniamy słoiczek i wspólnie czytamy, za co otrzymaliśmy wdzięczność. Dzięki temu każdego dnia możemy skupić się na dobrych rzeczach, które nam się przytrafiają, ale także ćwiczyć umiejętność doceniania drobiazgów, które inni dla nas robią.
Słoiki wdzięczności pomagają nam nieco zminimalizować myślenie o tym, czego ktoś dla nas nie zrobił lub co straciliśmy. Po tygodniu czy dwóch ze środka można wyciągnąć perełki, które poprawią nasze samopoczucie i pomogą dostrzec, jak wiele dla kogoś znaczymy i że ten ktoś zauważa, jak wiele robimy.
Z czasem na pewno pojawią się nie tylko karteczki wdzięczności, ale też słowa podziwu, dumy, przeprosin czy wsparcia. To drobny rytuał, który może wiele zmienić.
Praktykowanie wdzięczności zmienia również nasze podejście do świata, pozwala zmienić perspektywę, gdy utkwimy wzrok w problemach czy oczekiwaniu na negatywne konsekwencje jakichś działań.
Kiedy czujemy, że przepełnia nas frustracja, żal, smutek, wystarczy zamieszać ręką w słoiku. To naprawdę działa!