Mogłoby się wydawać, że lockdown i spędzanie czasu w domu nas uspokoją. Okazuje się jednak, że wszystko i wszyscy zaczyna nas drażnić. Nie możemy się spotkać ze znajomymi wtedy, kiedy chcemy, ale nie mamy też gdzie uciec przed domownikami. Czujesz, że wszystko zaczyna cię przytłaczać? Sprawdź, czy nie potrzebujesz czasu tylko dla siebie.
Gdy zaczynamy czuć się naprawdę skołowani i rozkojarzeni, zaczynamy fantazjować, że najlepiej byłoby wyjechać w Bieszczady, nikomu nie mówiąc. Zaszyć się w głuszy bez telefonu. Albo z Internetem tylko na Netfliksa.
Taki scenariusz może być trudny do realizacji, ale naszemu zmęczonemu umysłowi często wystarczy długi samotny spacer, kilka godzin z ulubioną książką i wyłączonym Internetem.
Jeśli zapominamy o tych momentach tylko dla siebie, możemy naprawdę zaszkodzić swojemu umysłowi. Dlatego spójrz na te pięć symptomów, które wskazują, że potrzebujesz czasu tylko dla siebie.
1. Domownicy doprowadzają cię do szału
Twoje serce zaczyna bić szybciej, bo twój facet zostawił na stole brudny kubek po kawie, a telefony od twojej mamy wydają ci się bardziej natrętne niż kiedykolwiek? Jeśli zaczynasz patrzeć wilkiem na domowników z powodu najmniejszych bzdur, to może być znak, że problem leży jednak w tobie. I to nic złego.
Twój limit spędzania czasu wspólnie właśnie się zakończył. Czas na wyjście z domu na długi spacer, zaszycie się w pokoju, powiedzenie sobie wprost – mam ich dosyć, ale to nie ich wina. Powiedz domownikom, że to nie twój dzień i ugodowo schodźcie sobie z drogi.
2. Nie chce ci się gotować, ale podjadasz non stop
Gotowanie wymaga organizacji, a ty masz po prostu dosyć wszystkiego. Nie masz ochoty na gotowanie i sprzątanie. Ale masz wielką ochotę na podjadanie – z nudów, z nerwów, przy komputerze.
Zastanów się, kiedy naprawdę jesteś głodna, a kiedy tylko zajadasz stres. Zamiast chipsów przygotuj przy komputerze szklankę wody z cytryną czy orzechy. Ale najpierw pomyśl — co takiego dzieje się w mojej głowie? To czas na przerwę od komputera.
3. Praca zaczyna cię przytłaczać
Możliwe, że przeszłaś z biura na pracę w domu. Twoje obowiązki na home office właściwie niczym nie różnią się od tych, które wykonywałaś wcześniej. Ale przed włączaniem komputera stresujesz się o wiele bardziej. Każdy mail czytasz z bijącym sercem, mimo że nigdy nie reagowałaś tak na słowne upomnienia od szefa.
Musisz myśleć o tym, że po drugiej stronie ekranu siedzi twoja znajoma z pracy. Wszyscy czujemy się lekko dziwnie kontaktując się tylko przez Internet. Pamiętaj, by dbać o zasady pracy, np. robiąc regularne przerwy, a od razu po niej wyłączać komputer.
4. Spotkania z ludźmi nie sprawiają ci już przyjemności
Umówiłaś się z koleżankami na spotkanie, kiedy jeszcze miałaś dobry humor, ale teraz masz ochotę tylko włączyć serial? Jak już się widzicie, to nie możesz skupić się na rozmowie, myślisz o tym, ze mogłabyś odpoczywać?
Spotkania z ludźmi często pomagają nam w odzyskaniu nastroju, ale wszystko jest okej, jeśli potrzebujesz czasu tylko dla siebie. Najpierw zajmij się sobą, by potem cieszyć się spotkaniem z innymi.
5. Chcesz uciec, schować się przed ludźmi, zaszyć w głuszy
To uczucie dokładnie znają rodzice małych dzieci albo osoby mieszkające nadal ze swoimi rodzicami. Czasami mamy ochotę po prostu schować się gdzieś, gdzie nikt nas nie znajdzie. Nie będzie o nic pytał, prosił, narzekał, pouczał.
Jeśli czujesz, że masz ochotę zniknąć, to znak, że czas skupić się wyłącznie na sobie. Nawet jeśli jesteś mamą, nawet jeśli masz obowiązki. Najpierw znajdź chociaż godzinę dla siebie. Napij się kawy, a dopiero potem myśl o ratowaniu świata.
Niektóre z tych znaków wydają się oczywiste, ale często je bagatelizujemy, nie wiedząc, skąd pochodzi nasz "słabszy humor". Obserwuj swoje ciało i nie doprowadzaj swojego umysłu na skraj zmęczenia. Znajdź czas na reset, by móc potem w harmonii wrócić do rzeczywistości.