Reklama.
Reklama.
Reklama.
Działacz pro-life "edukował" krakowskich uczniów. Oliwy do ognia dolał dyrektor szkoły
30 września 2020, 10:58·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 września 2020, 10:58Między innymi o tym, że gwałt nie jest usprawiedliwieniem do usunięcia ciąży, usłyszeli uczniowie jednego z krakowskich liceów. To efekt zaproszenia przez szkołę na prelekcję antyaborcyjnego działacza. Rodziców nie zapytano o zgodę i skończyło się tym, że młodzież została zabrana z lekcji, by słuchać prelekcji o kontrowersyjnych poglądach Bawera Aondo-Akaa dotyczących aborcji i homoseksualizmu.
Reklama.
Bawer Aondo-Akaa — prelekcja w liceum
Jak podaje Gazeta Wyborcza w Liceum Ogólnokształcącym XLIV im. Ks. Stanisława Konarskiego w Krakowie wystąpił Bawer Aondo-Akaa. Biogram na Facebooku wskazuje, że jest politykiem partii Prawica Rzeczypospolitej, działaczem społecznym i doktorem teologii. Znany jest jednak, jako uczestnik manifestacji pro-life i propagator treści z krwawymi antyaborcyjnymi billboardami.Jeżdżący na wózku aktywista pro-life dzielił się z uczniami swoimi poglądami na temat aborcji. Tłumaczył, że ciąża nigdy nie zagraża życiu kobiety oraz że gwałt nie jest usprawiedliwieniem do jej usunięcia. W rozmowie z Gazetą Wyborczą rodzice zaznaczali, że padły również niepochlebne słowa o homoseksualizmie np. że da się go leczyć. Do dyrekcji napłynęło wiele skarg, gdyż opiekunowie nie życzą sobie w szkole tego typu wydarzeń.
Bawer udostępnił nagrania z prelekcji na swoim facebook'owym profilu, który obserwuje 18 tys. użytkowników, podpisał je "o aborcji i ideologii gender". Głos na apelu zabrał również dyrektor Mariusz Graniczka, wskazując na ogromny problem zabijania nienarodzonych dzieci i dodał:
— Chciałbym, żebyście to usłyszeli ode mnie. Jeśli przyjdzie do głowy kobiecie zabić nienarodzone dziecko, to ostatecznie tak i tak kobieta będzie stała zawsze sama przed sobą lub jeśli jest wierząca przed Bogiem (...). Jest to potworna myśli, jeśli taka myśl przychodzi do głowy. Sam ten fakt jest już rzeczą bardzo bolesną. To jest okrutna rzecz.
Może cię zainteresować: "Dziecko przegrało, rany zostały". Przeciwnik aborcji skompromitował się na Twitterze
Reklama.