W seksualności wciąż lubimy to, co znane, pewne i niezmienne. Czasami nie mamy odwagi, by spróbować czegoś nowego, a czasami nie do końca wiemy, co w ogóle można by zmienić. Jeśli właśnie w takim punkcie utknęliście, przedstawiamy wam kunyazę.
Na świecie popularność zyskują rozmaite techniki seksualne z różnych kultur i zakątków świata. Chemseks, shibari, technika "1000 pchnięć" to tylko niektóre z trendów seksualnych, o których przeciętny Polak nie ma pojęcia. Co to kunyaza?
Na czym polega kunyaza?
Kunyaza to technika seksualna obecna m.in. w Ugandzie, Rwandzie czy Republice Kongo, która może znacząco przyczynić się do osiągnięcia kobiecego wytrysku, a zdecydowanie zbliża kobietę do osiągnięcia orgazmu.
W technice tej chodzi o pocieranie i poklepywanie warg sromowych oraz łechtaczki penisem. Choć często podkreśla się, że kunyaza ma doprowadzić do kobiecego orgazmu, to Rwandczycy uważają nawet, że to zwieńczenie stosunku przyjemniejsze niż seks oralny.
Stosując tę technikę, należy jedynie pamiętać o tym, by zadbać o odpowiednie nawilżenie. Jeżeli nie ma go w sposób naturalny, warto wyposażyć się w odpowiednie lubrykanty.
Zaskakującym jest fakt, że słowo "kunyaza" oznacza "oddawać mocz", co zapewne ma przywoływać skojarzenia z kobiecym wytryskiem osiąganym dzięki tej praktyce. Jednak kunyaza jest znana także pod innymi nazwami, np. kakyabali czy, w slangu: "Western jazz".
Skąd się wzięła kunyaza?
Historia ludowa tej praktyki seksualnej mówi o tym, że została ona odkryta w Rwandzie za rządów Trzeciej Dynastii, kiedy to królowa wybrała sobie jednego ze strażników, by uprawiać z nim seks. On – przestraszony i pełen lęku – nie zdołał jej spenetrować, za to jego penis otarł się o wargi sromowe i łechtaczkę królowej. W ten sposób strażnik doprowadził królową do orgazmu.
Kunyaza jest techniką seksualną, która może wymagać od mężczyzny pewnej powściągliwości. Trzeba na nią bowiem poświęcić trochę więcej czasu.
Amerykańska nauczycielka zdrowia Angelica Lindsey-Ali twierdzi, że technika ta jest "najłatwiejszą i najskuteczniejszą techniką osiągnięcia kobiecego wytrysku". Z kolei rwandyjski seksuolog Vestine Dusabe podkreślił, że aż 90% kobiet doświadcza kobiecego wytrysku właśnie z kunyazy.