
Z gdańskiej inicjatywy powinny wziąć przykład inne miasta. W ramach tzw. Miejskich Farm, aromatyczne zioła rosną w skrzynkach, a mieszkańcy mogą się nimi częstować.
Częstujcie się nimi śmiało
"Zioła z farmy miejskiej? Czemu nie. Świeże zioła z własnego balkonu czy tarasu, a nawet z parapetu kuchennego, bez wątpienia dodają smaku i kolorytu każdej kuchni. Tym, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się do niedzielnego obiadu w żywe, pachnące, zielone listki idziemy z pomocą.Teraz kolej na Warszawę?
Miejskie Farmy to projekt edukacyjny, którego celem jest zachęcenie mieszkańców do uprawy ziół w przydomowych ogródkach i na balkonach oraz zwrócenie uwagi na konieczność pielęgnacji roślin i dbanie o zieleń w miejskiej przestrzeni.Może cię zainteresować także: 8 ziół z apteki, które koją ból i nerwy w "te dni". Kosztują grosze, a działają jak lek
Źródło: gzdiz.gda.pl