Coraz bardziej popularna staje się fryzura określania mianem "messy hair", czyli "nieułożone włosy". Ma ona na celu pokazanie artystycznego nieładu na głowie. W jaki sposób wykonać taką fryzurę?
Specjalnie dla Mama:Du o różnych upięciach w stylu "messy hair" mówi fryzjerka – Aleksandra Dąbrowska.
– Pamiętajmy, że najważniejszym elementem fryzury "messy hair" jest jej niedbałość. Takie fryzury możemy wykonać bardzo szybko. Najłatwiejsze zadanie mają osoby, których naturalne włosy są kręcone lub falowane – podkreśla.
Co z osobami, które mają proste włosy?
Ludzie, którzy mają proste włosy, muszą zadbać na początku o to, by odpowiednio je zakręcić. Można to zrobić na różne sposoby, np. pokręcić je na prostownicy czy lokówce.
Jeśli wiemy, że kolejnego dnia będziemy chcieli zrobić sobie fryzurę typu "messy hair", możemy przed spaniem wykonać warkocze lub twisty, by kolejnego dnia włosy były pokręcone.
– Warto przy tym pamiętać, że loki mają być niedbałe, a skręt nie powinien być za mocny, ponieważ fryzura może wówczas wyglądać zbyt elegancko.
Największy problem przy takich fryzurach mają osoby z prostymi włosami i z niską porowatością włosów. W takim przypadku warto zdecydować się na "messy hair" w wersji upiętej – mówi fryzjerka.
1. "Messy" kok
Najprostszym upięciem jest kok. Do wykonania tej fryzury potrzebujemy jedynie gumki i ewentualnie wsuwki. Na początku musimy zebrać wszystkie włosy w miejscu, w którym chcemy, żeby znajdował się kok.
Może to być część ciemieniowa (górna część głowy) lub część potyliczna (na dole). Następnie w niedbały sposób związujemy włosy gumką. Jeśli jakiś kosmyk bardzo nam przeszkadza, możemy spiąć go wsuwką. Nie przejmujmy się, jeśli włosy nie są gładko ułożone – właśnie o to chodzi w tej fryzurze.
2. Podwójny "messy" kok
Kolejną – równie prostą fryzurą – jest podwójny kok. Chcąc go wykonać, powinniśmy oddzielić górną partię włosów (np. na linii skroni) od dolnej. Następnie górną partię włosów związujemy w niedbały kok. Dolną partię można – podobnie jak górną – związać w kok lub, jeśli ktoś woli, pozostawić rozpuszczoną.
– Ta fryzura będzie korzystnie wyglądała w przypadku włosów długich, półdługich, a czasami nawet półkrótkich – mówi Aleksandra Dąbrowska.
3. Niedbały kok z warkoczem
Jeśli potrafimy zrobić warkocza dobieranego, możemy spróbować wykonać tę fryzurę. Zaczynamy od poprowadzenia warkocza od czoła do czubka głowy, a następnie z pozostałej części włosów robimy niedbały kok. Pozostała część włosów jest rozpuszczona.
– Takie upięcie można zmodyfikować, robiąc na przykład dwa warkocze i dwa koki lub dwa warkocze i jeden kok – zaznacza fryzjerka. – Robiąc warkocz, należy każde pasmo delikatnie wyciągnąć palcami. Dzięki temu będzie się on wydawał większy.
4. Niedbały kok z warkoczem "od dołu"
To fryzura bliźniacza z poprzednią. Jest ona jednak nieco trudniejsza. Przed jej wykonaniem musimy dokładnie rozczesać włosy i przygotować sobie gumkę. Możemy mieć w pobliżu także małą gumkę. Następnie pochylamy się do przodu i spuszczamy włosy w dół.
W razie potrzeby możemy ponownie rozczesać włosy. Warkocz zaplatamy od linii karku do okolic czubka głowy – w zależności od tego, jak wysoko chcemy mieć kok.
Po zrobieniu warkocza można go zabezpieczyć przy użyciu małej gumki, jednak nie jest to konieczne. Zawiązanie takiej gumeczki, może nam ułatwić zadanie. Na koniec prostujemy się i związujemy włosy w niedbały kok.
5. "Messy" wodospad
Ta fryzura wymaga umiejętności zrobienia warkocza bądź twista (warkocz z dwóch pasm). W przypadku wodospadu na trzy pasma należy po przełożeniu przez środek górnego pasma zostawić je bez dalszego dobierania.
Dobieramy włosy z dołu jako nowe, trzecie pasmo. Przy następnym ruchu ponownie nie dobiera się przełożonego z góry pasma. Dzięki temu pasma wyglądają, jakby spływały niczym wodospad.
– W przypadku dwóch pasm system jest podobny, a nawet prostszy, ale fryzura jest bardziej podatna na zniszczenie – zaznacza Aleksandra Dąbrowska.
6. Warkoczyki lub skręty
Jeśli mamy przedziałek na środku, możemy po obu stronach głowy poprowadzić małe warkocze. Alternatywą do warkoczy może być zwykły, luźny skręt włosów wokół własnej osi i zabezpieczenie ich wsuwką.
Przed poprowadzeniem ich do środka potylicy, warto jest delikatnie potapirować włosy w obrębie czubka głowy.
– Chcąc potapirować włosy musimy wyznaczyć sobie sekcje włosów, które chcemy podnieść. Następnie w owej sekcji wyznaczamy poziome separacje (cienkie pasma). Zaczynamy od najniższego pasma i kierujemy się w stronę wierzchołka głowy – mówi fryzjerka.
– Do tapirowania najlepiej jest użyć grzebienia z gęsto zamieszczonymi ząbkami lub tangle teezer'a. Nie tapirujmy zbyt mocno, ponieważ włosy mają być uniesione delikatnie - dodaje.