
Dziecko to partner do rozmowy. Trzeba wzmacniać w dziecku pewność siebie i wiarę w jego możliwości. Dziecko ma prawa, ale też obowiązki. Okazuje się, że co kraj, to obyczaj, również w kwestii wychowywania dzieci. Specjalnie dla was sprawdzamy, jak to wygląda na świecie i czego Polki mogłyby się nauczyć od mam z innych krajów.
I wtedy wybór padł na Mauritius?
Jeszcze nie, bo najpierw myśleliśmy o Zimbabwe, skąd pochodzi mój mąż. Do zamieszkania tam nie zachęcała nas jednak sytuacja polityczna tego kraju. W międzyczasie urodziła się nasza córka Grace. Przeżyłam pierwszą zimę w Londynie z małym dzieckiem… prawie dostałam depresji i obiecałam sobie, że kolejnej już tu nie spędzę. W wakacje polecieliśmy na Mauritius. Tak nam się spodobało, że od razu sprawdzaliśmy przedszkola, szkoły, okolicę, możliwości pracy i stwierdziliśmy, że spróbujemy. Dopełniliśmy wszystkich formalności i tak zamieszkaliśmy na Mauritiusie.
Czy klimat wpływa jakoś na styl wychowywania dzieci?
Tak, bardzo! Przeprowadziliśmy się na Mauritius właśnie ze względu na ciepły klimat, by jak najwięcej czasu spędzać na zewnątrz. Mauritius to nie tylko ocean i plaża, ale też góry, parki narodowe, wspinaczki, kąpiele w rzece, bieganie ścieżkami wokół trzciny cukrowej. Zdecydowanie mniej tv i tableta, bo często po przedszkolu jedziemy do parku z placem zabaw, po południu spędzamy czas na plaży. W weekend wypady do lasu, nad rzekę lub wycieczki na inne plaże w różnych częściach wyspy. Wszystkie dzieci biegają tu na boso, w szortach, ubrudzone lub mokre, każdy jest do tego przyzwyczajony.
A jakie zasady lub podejście do wychowywania dzieci na Mauritiusie warto byłoby przenieść na nasz rodzimy grunt?
Może cię zainteresować także: "Boisk mamy tyle, co kościołów w Polsce". Polka opowiada o wychowywaniu dzieci na Wyspach Owczych