Szczekający pies, którego próbujecie uspokoić. Dzieci, wbiegające do pokoju, podczas ważnej wideokonferencji. Ten jeden facet, który nie ogarnia technologii i trzeba mu tłumaczyć krok po kroku. "Zblurowany" obraz w czasie rozmowy internetowej. Zacinający się dźwięk. Każdy, kto pracuje w trybie #homeoffice2020, doskonale to zna.
Oczywiście możemy się denerwować na te wszystkie rzeczy, które znacząco utrudniają nam pracę w trybie zdalnym, ale czy faktycznie warto?
Może jednak będzie nam łatwiej, kiedy nabierzemy trochę dystansu do zastanej sytuacji i spróbujemy zauważyć, że nie tylko my tak mamy. To jest doświadczenie wszystkich osób, które w związku z postępującą pandemią, zostały zmuszone, by pracować z domu.
Można podejść do tych wszystkich problemów, które nas spotykają z dystansem. Pomogą nam w tym filmiki, które znajdziemy na kanale Youtube "Tripp and Tyler".
Spróbuj się nie zaśmiać!
Z dystansem i odpowiednią dawką humoru pokazują one, jak wyglądałaby praca zdalna, jeśli zostałaby przeniesiona do biura.
Każdy z nas tak ma
Nie ty jeden nie wiesz, o czym rozmawiać z jedną osobą, kiedy reszta jeszcze nie dołączyła do wideokonferencji. Nie ty jedna masz elegancką bluzkę i spodnie od piżamy. Warto więc obejrzeć te filmiki, by zobaczyć w nich także siebie.
Pokaż je swoim kolegom z pracy. Jestem przekonana, że rozbawią was wszystkich do łez i będziecie je wspominać w trudnych momentach pracy z domu!