
Pytanie o to, "co robisz ze zużytym olejem roślinnym", krąży po sieci jak biegacz dookoła olimpijskiego boiska. Najpierw pojawiło się na facebookowych grupach poświęconych ekologii, jedzeniu i sprzątaniu, potem – na grupach kobiecego wsparcia, rodziców nastolatków czy miłośników celebrytów. Co chwilę wraca, bo odpowiedzi często użytkowników nie satysfakcjonują. A są naprawdę proste!
Niestety większość ludzi wylewa olej do zlewu lub toalety, nie wiedząc, że tłuszcze wlewane do kanalizacji tężeją i tworzą zatory. Tłuszcz nie ma prawa rozpuścić w wodzie, będzie się więc osadzał na ścianach rur. I w rurach stanie się to samo, co z naczyniami tętniczymi człowieka cierpiącego na miażdżycę – zmniejszy się ich średnica, co uniemożliwi prawidłowy przepływ ścieków.
Jeśli oleju jest niewiele, wystarczy zetrzeć dokładnie patelnię ręcznikiem papierowym i natłuszczony ręcznik wyrzucić do śmieci. Jeśli jednak oleju jest więcej, warto wylać go do butelki (np. pustej po poprzednim oleju) czy słoika. Kiedy już się go zapełni resztkami – zakręcić i wyrzucić (do zmieszanych).
Jeśli przez nieuwagę czy zapominalstwo wlejesz tłuszcz do zlewu lub toalety, spróbuj zapobiec negatywnym skutkom: wlej do rury szklankę sody oczyszczonej, zalej ją jeszcze octem i wodą. Zatkaj odpływ na 5-10 minut, po czym zalej garnkiem wrzątku,
Może cię zainteresować: Większość z nas popełnia błąd podczas mycia zębów. To może mieć wpływ na zdrowie