To pierwszy taki przypadek od wielu lat - komentuje Sanepid. W jednym z polskich szpitali zmarła dziewczynka chora na grypę. Jak informują media, nie cierpiała z powodu innych schorzeń.
O śmierci dziewczynki chorej na grypę poinformował Tomasz Maszczyk, reporter Radia Zet za pośrednictwem Twittera. Dziecko zmarło w szpitalu na Podbeskidziu. Grypa była jedynym, co jej dolegało.
Dziewczynka miała trafić do szpitala z bardzo wysoką gorączką. Badania ujawniły, że przyczyną objawów jest wirus grypy. Mimo że lekarze podali lek i zrobili wszystko, co należało w danej sytuacji, dziecko zmarło kolejnego dnia.
Śmiertelne przypadki grypy zdarzają się co rok, jednak od bardzo dawna wśród ofiar nie było dzieci. Co więcej, z roku na rok śmiertelność na grypę rośnie.
Na konferencji "Flu Meeting 2019" poinformowano, że między 1 września a 7 kwietnia z powodu grypy zmarły aż 143 osoby w Polsce. W ciągu ostatniej dekady śmiertelność oscylowała wokół kilkunastu-kilkudziesięciu przypadków na sezon, wzrost więc jest niepokojący. Rodzice powinni zachować szczególną ostrożność.
Jak rozpoznać grypę u dziecka?
Mówi się, że grypa "rozkłada" lub "zwala z nóg". To dobre porównanie. Jednak jak odróżnić grypę od przeziębienia? Grypa objawia się nagle, często silnym osłabieniem, bólami kości i mięśni, problemami z koncentracją.
Objawy są bardzo podobne do tych, które kojarzymy z przeziębieniem. To gorączka, kaszel, ból głowy, dreszcze, ogólne osłabienie i rozbicie, u dzieci czasem wymioty, rzadko biegunka.
Nie należy ich lekceważyć i zawsze należy udać się do lekarza. Do powikłań po grypie należą np. zmiany neurologiczne, w tym w mózgu, dotyczące opon mózgowych.
Zdaniem lekarzy najlepszym sposobem, by chronić się przed grypą są szczepienia. Światowa Organizacja Zdrowia co roku rekomenduje skład szczepionek. W tym roku w Polsce dostępnych jest 5 różnych rodzajów preparatu.