Kwiaty, prezenty, wyznania, romantyczne gesty często okazują się wydmuszką i pozorem uczucia. Choć czasem to one sprawiają, że czujemy się docenione i kochane, to naszej natury nie da się oszukać. Naukowcy sprawdzili, co powoduje, że tak naprawdę czujemy się kochani.
W tym badaniu nie chodziło wyłącznie o miłość romantyczną, lecz ogólnie o dojmujące uczucie, że komuś na nas zależy. Że darzy nas sympatią, przywiązaniem, miłością. To właśnie uczucie sprawia, że codzienność nabiera kolorów.
Zespół badaczy z Pennsylvania State University podeszło do tematu miłości od strony poszukiwania momentów, w których czujemy się kochani. Trzy najważniejsze, czyli najczęściej wymieniane dalekie są od wyobrażeń o eksplozji romantyzmu.
Co sprawia, że czujemy i widzimy, że ktoś nas kocha?
Naukowcy przedstawili 500 badanym 60 scenariuszy. Najczęściej wskazywanym była sytuacja, w której otrzymujemy wsparcie, współczucie i pomoc w trudnym momencie życia. Nie chodzi o relację z partnerem czy partnerką, lecz ogólnie. Z tego wywnioskować można, że poczucie bycia kochanym zawdzięczamy nie tyle miłości, co przyjaźni. Dlatego jest tak ważna w każdym związku.
Druga sytuacja, która często jest dla nas dowodem miłości to kiedy przytula się do nas dziecko. Jego dotyk i bliskość działają magicznie, prawda?
Trzecia zaś to... reakcja psa na naszą obecność. Na pewno znacie to uczucie, gdy po całym meczącym dniu wasz pupil wyrywa was z przygnębiających myśli swoją radością i oddaniem.
To znaczy dla nas więcej niż odważne klasyczne wyznanie, czyli "kocham cię". Zajęło ono czwarte miejsce w rankingu sytuacji, które sprawiają, że czujemy się kochani.
Wyniki badania amerykańskich naukowców dowodzą, że poczucie samotności i bycia kochanym nie zależą od tego, czy jesteśmy w związku, lecz od tego, jakie mamy relacje z ludźmi i czego doświadczamy na co dzień. Co ważne, odwrotnością sytuacji, w których czujemy się kochani, są okoliczności, w których non stop ktoś nas kontroluje i chce na nas wpływać (uwaga, zaborczy kochankowie i rodzice!).
Zatem można nie czuć się kochanym, nawet jeśli mamy dzieci i męża, a można przeżywać eksplozję miłości codziennie, mając psa i spotykając się z przyjaciółmi. Niby banał, a jednak fakt, o którym zapominamy – miłość nie musi być romantyczna. Nie trzeba mieć obiektu westchnień, czy być obiektem westchnień, by kochać i być kochanym. To piękne!