Reklama.
Niki Boon jest fotografką, która przedstawia się jako matka "czwórki dzikich i wolnych dzieci". Postanowiła na nowozelandzkiej farmie stworzyć im replikę swojego dzieciństwa – nie mają więc na twarzach przyklejonych sztucznych uśmiechów, nie noszą miniaturowych wersji ubrań dla dorosłych ani telefonów w rękach. Fotograficzna dokumentacja ich dzieciństwa budzi tęsknotę.
Może cię zainteresować: 19 zdjęć, które rozbawią cię do czkawki. Ta dziewczynka przebija wszystkie celebrytki