
Reklama.
Przykładem jest Natalia, która na swojego Instagrama wstawiła zdjęcie w majtkach. Przyznacie, że pośród ogromu roznegliżowanych zdjęć wyprężonych seksownie dziewczyn, dość rzucające się w oczy.
Natalia zapytała obserwujące ją kobiety, czy dostrzegają w menstruacji coś przyjemnego. Poprosiła je wyłącznie o pozytywne komentarze – o negatywnych stronach miesiączki mówi się już wystarczająco dużo, każda z nas jej cienie zna. Warto więc przypomnieć lub uświadomić sobie jej blaski.
Obserwatorki zareagowały entuzjastycznie i wymieniły wiele dobrych stron okresu: poczucie oczyszczenia, wyższe libido, możliwość "bezkarnego" objadania się, pewność braku ciąży, lepsze wyniki na treningach (!), sposobność odpuszczenia sobie większości obowiązków. Dla niektórych to "list od ich ciała, w którym napisano, że wszystko jest w porządku".
– Lubię mieć okres, bo wtedy mój mąż opatula mnie kocykiem i robi mi herbatki, czasem też coś mi czyta – przyznała rozbrajająco jedna z czytelniczek Natalii.
"Zróbmy okresowi lepszy PR"
Jej postem zainteresowała się również Kaya Szulczewska prowadząca – warty zaobserwowania – instagramowy profil Ciałopozytyw. Opublikowała inne zdjęcie Natalii i poprosiła również swoje czytelniczki o "zrobienie okresowi lepszego PR-u".
Jej postem zainteresowała się również Kaya Szulczewska prowadząca – warty zaobserwowania – instagramowy profil Ciałopozytyw. Opublikowała inne zdjęcie Natalii i poprosiła również swoje czytelniczki o "zrobienie okresowi lepszego PR-u".
Na reakcję nie trzeba było długo czekać, choć wiele kobiet uznało, że przez lata swojego miesiączkowania nie doszukały się w swoim okresie żadnego pozytywu – dla niektórych okres oznacza wyłącznie wycie z bólu. Wycie przez wiele lat okraszone pozbawionymi współczucia lekarza sformułowaniami z cyklu "taka już pani uroda". Tym, którym lekarz wmawia podobne bzdury, radzimy go zmienić. Urodę można bowiem poprawić – w każdym aspekcie.
– W Ameryce Południowej kobiety używają krwi miesiączkowej jako nawozu! Podczas okresu wypłukujemy się z różnych wspaniałych minerałów, które są w stanie leczyć ziemię. Nasze okresy mają super moc i są prawdziwym darem! – napisała jednak jedna z czytelniczek Kayi.
Holistyczne podejście do kobiecości na pewno ją ułatwia. Czy to zmienia waszą perspektywę? I czy jest coś, za co lubicie okres?
Może cię zainteresować także: "Powinnaś się przyzwyczaić". Zdjęcie na Instagramie przypomina o tabu, które dotyczy każdej kobiety