
REKLAMA
Tym razem Wojciechowska za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliła się ważną informacją, związaną z jej pierwszą adoptowaną córką, Kabulą. Dziewczyna skończyła 21 lat.
– Patrzę na jej uśmiechniętą buzię na zdjęciach i nie mogę uwierzyć w to, jak wiele się zmieniło od naszego pierwszego spotkania w 2015 roku, kiedy przyjechałam do Tanzanii, żeby zrealizować film dokumentalny "The Ghost People". Kiedyś tak bardzo skryta w sobie, odgrodzona od świata, pełna żalu za to, co ją spotkało... Dzisiaj to zupełnie inna KOBIETA! Pełna marzeń, zapału do pracy, chęci pomocy innym… i radości! Moja adoptowana córka, dziewczyna, która zmieniła moje życie bardziej niż ja jej. Tak się cieszę, że mogę być częścią jej świata – napisała dziennikarka i zwróciła się do fanów, by w komentarzach składali Kabuli życzenia. Do tego nie trzeba było dwa razy zachęcać – już prawie 2 tysiące osób przesłało dziewczynie piękne, urodzinowe słowa.
Pod koniec 2018 roku media obiegła informacja, że Martyna Wojciechowska adoptowała jeszcze jedną dziewczynkę z Tanzanii, Tatu. Miesiąc później pokazała jej zdjęcie.
Tatu jest najlepszą, dwa lata młodszą, przyjaciółką Kabuli. Mimo to, kiedy idą razem ulicą, ludzie myślą, że są bliźniaczkami. Siostry wszystko robią razem – obecnie przede wszystkim wspólnie się uczą. Tatu wspiera Kabulę w dążeniu do skończenia szkoły i pójścia na studia.
Sto lat, Kabula. Życzymy ci dużo radości, miłości i szczęścia w życiu!
Może cię zainteresować także: Wojciechowska pierwszy raz opublikowała zdjęcie drugiej adoptowanej córki. "Jest Pani aniołem"