Jak reagować, gdy rodzic krzyczy na dziecko?
Jak reagować, gdy rodzic krzyczy na dziecko? fot. 123rf
REKLAMA
Charity Beth jest mamą dwóch małych chłopców. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała czarno-białe zdjęcie, które ilustruje codzienność wielu mam. Dodała do niego opis, który poruszył tysiące osób na całym świecie.
"Kiedy matka mówi, że jest zmęczona, to znaczy tylko tyle, że jest zmęczona. Nie powiedziała, że chce porzucić swe dzieci. Kiedy matka mówi, że chciałaby pobyć sama, nie oznacza to, że żałuje macierzyństwa. Kiedy matka mówi, że potrzebuje pomocy, aby załatwić sprawy, to znaczy, że potrzebuje pomocy – nie, że jest niesamodzielna" – zaczyna swój post Charity.
W ten sposób zwróciła uwagę, że od matek oczekuje się więcej. Często bywa, że jeden prosty przekaz urasta do rangi problemu i tak jest interpretowany. Ponadto, mamy cierpią z powodu generalizowania i wyciągania pochopnych wniosków.
"Jeśli mama robi na kolację makaron, to nie znaczy, że jej rodzina codziennie je makaron, a jej dzieci nie znają smaku warzyw. Jeśli pewnego dnia odwiedzisz znajomą, która jest mamą i w jej domu będzie panował chaos, nie oznacza to, że jest tak codziennie. Kiedy matka mówi, że chciałaby wyjść z przyjaciółmi, nie oznacza to, że chce wrócić do bycia bezdzietną singielką. Kiedy mama martwi się i boi, nie oznacza to, że jest na skraju załamania nerwowego" – kontynuuje Charity.
Jednak najważniejszy przekaz dotyczy kwestii zachowania wobec dzieci. Zwracanie uwagi rodzicowi, który krzyczy na dziecko, komentowanie jego postępowania i metod wychowawczych nie należy do rzadkich sytuacji, również w polskim społeczeństwie. W końcu oburzonych, którzy widzieli złość rodzica i "wiedzących lepiej" nie brakuje także na internetowych forach.
"Kiedy słyszysz, że mama krzyczy na dziecko, to nie oznacza, że krzyczy na nie cały czas. Najprawdopodobniej wcześniej jakieś 300 razy rozmawiała z dziećmi normalnie. Kiedy widzisz zdenerwowaną matkę, kobietę na granicy szaleństwa, to nie oznacza, że tak czuje się codziennie" – deklaruje Charity.
Na końcu jej wpisu zaapelowała, by nie oceniać mam na podstawie jednorazowych sytuacji. To może okazać się bardzo krzywdzące.
"Nie wymyślaj kłamstw, by tylko przykleić jej łatkę. Nie osądzaj kobiety, która każdego dnia poświęca swój czas na innej istoty. Dla istotki, która jest dla niej ważniejsza niż ona sama. Nie ma na świecie człowieka, który byłby w stanie dać z siebie tyle, co matka. Dlatego każda zasługuje na zrozumienie!" – napisała Charity.
Jej post cieszy się w sieci niezwykłą popularnością. Udostępniło go prawie 850 tysięcy osób z całego świata. To dlatego, że proste słowa Amerykanki trafiają w sedno.
Mamy są pod ciągłym ostrzałem krytyków. Od mam wymaga się więcej. Taka postawa może nie tylko męczyć, ale i wywoływać poczucie osamotnienia i rzeczywiście pogarszać samopoczucie. Zanim kolejny raz rzucicie sfrustrowanej zmęczonej matce spojrzenie pełne oburzenia, przypomnijcie sobie ten post!