
Każdy z nas codziennie się z nim styka – stres – nasz nieprzyjaciel. Powtarzające się kłótnie rodzinne, nieprzyjemności w pracy, z której nie możemy zrezygnować, rosnące wydatki i wyzwania rodzicielskie. To wszystko w nas pozostaje i spina nasze ciało. Okazuje się, że są proste metody na to, by uwolnić napięcie z ciała i poczuć się lepiej.
Nazwa TRE to skrót od Trauma Releasing Exercises, czyli ćwiczeń likwidujących skutki stresu i obniżających napięcie tkanek, które opracował dr David Berceli, międzynarodowy ekspert w dziedzinie pracy z traumą. Zasłynął z zestawu siedmiu ćwiczeń, które pomagają wzbudzić ciało w tzw. wibracje neurologiczne umożliwiające rozluźnienie wszelkich napięć w ciele.
Dr Berceli opracował sekwencję siedmiu ćwiczeń, które pomagają wzbudzić tzw. wibracje neurogeniczne umożliwiające rozluźnienie napięć. Drżenia neurogeniczne to trochę taki masaż ciała od środka. Szybko się okazało, że metoda ta przynosi dobre efekty nie tylko w leczeniu traum wojennych, ale także w przypadku przewlekłego stresu, który dotyczy większości ludzi żyjących w rozwiniętych społeczeństwach.
Dla niektórych brzmi to, jak czary, ale to nieprawda. Stan dygotania pozwala odreagować organizmowi. Przynosi to korzyści psychiczne i fizyczne. Nawet masaż nigdy nie dojdzie tak głęboko, jak metoda TRE, która generuje wibracje od wewnątrz.
Może cię zainteresować także: Na to schorzenie cierpi 8/10 osób. Jest na nie prosty sposób, aż dziwne, że wszyscy go nie znają