Większość rodziców kojarzy robienie "selfie" z jednym niebezpieczeństwem: wrzuceniem tych zdjęć później do sieci. A przecież nigdy nie wiesz, komu spodoba się twój 12-letni skarb, prawda? Albo kto postanowi go wyśmiać i wyszydzić.
Tymczasem okazuje się, że niebezpieczeństwo jest również stricte zdrowotne. To właśnie problemów ze zdrowiem nabawiła się Kim Kardashian. I choć z wielką dozą prawdopodobieństwa robi ona więcej selfie niż twoje dziecko, to zapewne zaczęła robić je w zdecydowanie późniejszym wieku niż ono.
Zespół cieśni nadgarstka
Mowa o zespole cieśni nadgarstka, który objawia się drętwieniem i mrowieniem palców, silnym bólem i pogorszeniem sprawności manualnej. Zdarza się, że objawy są na tyle uciążliwe, iż nie pozwalają spokojnie spać.
Do tej pory uważano, że na zespół cieśni nadgarstka cierpią głównie ci, którzy gros czasu spędzają przy komputerze. Ortopeda z San Francisco, dr Levi Harrison, przekonuje, że skutkiem popularyzacji selfie i używania rozmaitych edytorów zdjęć jest m.in. długotrwały ucisk jednego z nerwów, co skutkuje właśnie stanem chorobowym nadgarstka.
Jako że skarży się na to coraz więcej nastolatków, lekarz zaleca ćwiczenia usprawniające pracę nadgarstków – między innymi zaciskanie pięści i zataczanie w powietrzu małych okręgów.