Piątka w dzienniku, trójka ma semestr. Absurdalny powód obniżania ocen
Redakcja MamaDu
18 grudnia 2018, 15:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 grudnia 2018, 15:33
Co zrobić, kiedy dziecko po kontuzji lub w wyniku choroby ma długie zwolnienie z wychowania fizycznego? Tak długie, że nauczyciel nie ma jak wyciągnąć średniej z ocen na koniec semestru? Jak się okazuje, wielu uczniów spotyka się z dyskryminacją.
Reklama.
Problem z ocenami semestralnymi z WF-u poruszyli internauci na forum portalu eDziecko. Z opisywanych historii wynika, że w polskich szkołach nierzadki jest scenariusz obniżania oceny semestralnej z powodu zwolnienia.
Dzieci czują się pokrzywdzone, bo chodziły na lekcje, jednak nie mogły wykonywać ćwiczeń. Tym samym nie miały szansy zdobyć wymaganych ocen. Co na to nauczyciele? Chcą obniżać oceny półroczne.
Piątka w dzienniku, trójka ma semestr
Pewna dziewczynka zdążyła "złapać" jedną piątkę, zanim się rozchorowała. Lekarz wystawił zwolnienie obowiązujące do końca semestru. Uczennica nie ćwiczy od listopada.
Proponowanym przez nauczycielkę rozwiązaniem jest wystawienie trójki lub czwórki. Zdaniem mamy dziewczynki to niesprawiedliwe.
Analogicznych scenariuszy jest wiele. Nic dziwnego, że dzieci czują się poszkodowane. Na stan zdrowia ma się ograniczony wpływ, dlatego dzieci nie powinny ponosić za to konsekwencji. Z drugiej strony nie do końca uczciwe wobec innych uczniów, którzy ćwiczyli, jest wystawienie wysokich ocen.
Czy w tej sytuacji wszystko zależy od dobrej woli nauczyciela? Co na to MEN?
"Nieklasyfikowany" i "zwolniony"
Nauczyciele, którzy nie mają z czego wystawić oceny semestralnej, mimo że dziecko było obecne na zajęciach, nie mogą skorzystać z określenia "nieklasyfikowany".
Uczeń, który może być uznany za nieklasyfikowanego, musi mieć minimum połowę opuszczonych godzin. Jednak dziecko, które nie ćwiczy, ale jest na zajęciach, widnieje w dzienniku jako obecne.
Poza tym, aby uczeń mógł być klasyfikowany, przystępuje do egzaminu, który w przypadku wychowania fizycznego ma formę praktyczną. Jednak, jak łatwo sobie wyobrazić, uczeń na zwolnieniu nie może ćwiczyć. "Nieklasyfikowany" zatem odpada.
Jednak jest jeszcze jedna opcja, o której czytamy w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 sierpnia 2017 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych:
"Jeżeli okres zwolnienia ucznia z zajęć wychowania fizycznego uniemożliwia ustalenie śródrocznej lub rocznej, a w szkole policealnej – semestralnej, oceny klasyfikacyjnej, w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się 'zwolniony' albo 'zwolniona'".
To rozwiązanie zadowala wszystkich – uczeń, który był obecny, lecz nie ćwiczył i nie mógł zdobyć ocen, powinien być zwolniony z WF-u. W ten sposób można uniknąć niesprawiedliwego oceniania. Jeśli wasze dzieci mają ten kłopot, zwróćcie się do nauczycieli!