
REKLAMA
"CoorDown" jest włoskim stowarzyszeniem osób z zespołem Downa, które rozpoczęło swoją działalność w 2003 roku. Prężnie i aktywnie działa, by uświadamiać innych i pokazywać, że osoby z zespołem Downa nie chcą być spychane na margines społeczny, chcą za to pracować, również potrzebują miłości i wsparcia.
Często o osobach chorych, z wadami czy niepełnosprawnych mówi się, że mają "specjalne potrzeby". Właśnie do tego postanowiło odnieść się włoskie stowarzyszenie, które w 2017 roku z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa, które przypada 21 marca ruszyło z kampanią "Nie mamy specjalnych potrzeb".
Na filmie dziewczyna z zespołem Downa mówi, że osoby takie jak ona nie jedzą na śniadanie jaja dinozaura, nie chodzą na zakupy w zbroi, nie potrzebują masażów wykonywanych przez koty, nie budzą ich również celebryci. I tak, to byłyby "specjalne potrzeby".
– Tak naprawdę potrzebujemy edukacji, miejsc pracy, możliwości, przyjaciół i trochę miłości. Tak jak każdy. Czy to są specjalne potrzeby? – mówi narratorka.
Może cię zainteresować także: "Moja córka nie jest downem". Mama chorej Jagny rozpoczęła ważną walkę