Na zamkniętych grupach dla rodziców od kilku dni krąży zdjęcie pieluch Dada z soczystym, sporych rozmiarów robalem na pierwszym planie. Nazwa pieluch od razu jest sygnałem, że produkt został zakupiony w znanym dyskoncie, z nomen omen, owadem w logo.
Rodzice, uważajcie!
– Mamuśki, sprawdzajcie każdą pieluszkę przed założeniem bobasowi. Takie oto "żyjątko" znajdowało się w kokonie w pieluchach Dada (partia DP16 16 06 18 42 08 EXP
082021 – przyp. red.). Sprawa oczywiście zgłoszona do Centrali, chociaż mam wrażenie, że bardzo się tym nie przejęli... Nawet nie chcę myśleć, co by było, gdybym nie zauważyła... – napisała jedna z mam i podzieliła się zdjęciami. Inni rodzice zaczęli udostępniać fotografie i nagle trudno było zrozumieć czy do takiej sytuacji doszło faktycznie, czy to prowokacja.
Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Biura Prasowego Jeronimo Martins Polska. Justyna Rysiak, menedżerka ds. relacji zewnętrznych, potwierdziła nam, że zgłoszenie od klientki wpłynęło 27 września, a 1 października pani otrzymała zwrot gotówki za produkt.
Robak w pieluszkach
Sklep zlecił jednak konsultacje entomologiczne. – Na podstawie jego opinii możemy wnioskować, że do zanieczyszczenia pieluch mogło dojść poza naszym sklepem. Stadium rozwoju larwy wskazuje, na jej niedawne dostanie się do produktu, podczas gdy zakupu – zgodnie z deklaracją klientki – dokonano ok. 2-3 tygodnie temu. W sklepie, w którym zakupiono pieluchy, nie odnotowaliśmy innych reklamacji tego typu, co również świadczy o tym, że to zgłoszenie jest przypadkiem indywidualnym – czytamy w stanowisku dyskontu.
W wiadomości z Biura Prasowego otrzymaliśmy również dokładną analizę entomologa, prof. dr hab. Stanisława Ignatowicza. – Larwę przedstawioną na zdjęciach zaliczam do gatunku: omacnica spichrzanka (Plodia interpunctella). Ta gąsienica "mola spożywczego" jest w pełni wyrośnięta w stadium larwalnym L6. Wyrośnięte gąsienice L6 omacnicy spichrzanki zwykle opuszczają produkty, w których żerowały i się rozwijały. [...] W badanym przypadku gąsienica żerowała i rozwijała się w produkcie spożywczym, który był przetrzymywany w pobliżu przechowywanych pieluszek. Po osiągnięciu stadium L6 opuściła ten produkt i znalazła dogodną kryjówkę w pieluszce. Zanieczyszczenie pieluszki jest niedawne, gdyż larwa się nie przepoczwarczyła.
Trudno zatem obwiniać sklep za zanieczyszczenie, bo nie można jednoznacznie stwierdzić, że doszło do jakiegoś zaniedbania ze strony Biedronki. Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba być czujnym na każdym kroku.