
REKLAMA
Moment poczęcia
Lokalne media piszą o nietypowym sposobie na otwarcie Centrum Macierzyństwa. Na co zdecydował się prezes szpitala im. Rydygiera w Krakowie, że niektórzy poczuli się zniesmaczeni? Miejsce, gdzie pomoc otrzymywać mają kobiety z zagrożonymi ciążami, noworodki wymagające intensywnej opieki, kobiety dojrzałe i chore na nowotwory, zareklamowano seksem w klimacie BDSM i odważnymi filmikami.
Lokalne media piszą o nietypowym sposobie na otwarcie Centrum Macierzyństwa. Na co zdecydował się prezes szpitala im. Rydygiera w Krakowie, że niektórzy poczuli się zniesmaczeni? Miejsce, gdzie pomoc otrzymywać mają kobiety z zagrożonymi ciążami, noworodki wymagające intensywnej opieki, kobiety dojrzałe i chore na nowotwory, zareklamowano seksem w klimacie BDSM i odważnymi filmikami.
Na prezentacji zamiast zdjęć noworodków czy świeżo upieczonych mam, zaproszeni goście mieli okazję obejrzeć filmy z nagimi kobietami, pejczami i seksowną bielizną. Na widowni zasiedli wiceminister zdrowia, marszałek województwa, miejscy radni, dyrektorzy dwóch innych dużych szpitali, lekarki, pielęgniarki, ksiądz kapelan i najprawdopodobniej również pacjenci.
– Na scenie kwiaty, świece i prezes szpitala cytujący Księgę Rodzaju. W przerwie pomiędzy słownymi prezentacjami, prezes postanowił zaprezentować zebranym gościom krótkie erotyczne filmiki – relacjonuje dziennikarka Radia Kraków.
Trzeba przyznać, że takie połączenie jest dosyć specyficzne i nie trudno dziwić się oburzeniu osób, które miały okazję uczestniczyć w uroczystości. – Mnie to nie przekonuje. Powinniśmy stosować bardziej oszczędne formy ekspresji. Absolutnie jest to nie do przyjęcia – powiedział rzecznik marszałka Małopolski Filip Szatanik.
I dodał: – On [prezes Wojciech Szafrański - przyp. red.] chciał powiązać to z wagą takiego elementu naszego życia, jakim jest poczęcie i zwrócić na to uwagę. Tak sobie to interpretuję. Jest to jednak nie do przyjęcia. Poprosiliśmy prezesa o wyjaśnienia. One odnosiły się do bardzo wysokich idei.
To niedopuszczalne!
Szefowa innego krakowskiego szpitala, Anna Prokop-Staszecka , przyznała natomiast, że nie zdecydowałaby się na takie show, ale zdaje sobie sprawę, że dla prezesa Wojciecha Szafrańskiego takie szokowanie jest charakterystyczne.
Szefowa innego krakowskiego szpitala, Anna Prokop-Staszecka , przyznała natomiast, że nie zdecydowałaby się na takie show, ale zdaje sobie sprawę, że dla prezesa Wojciecha Szafrańskiego takie szokowanie jest charakterystyczne.
Sam Szafrański nie skomentował sprawy. Radio Kraków informuje, że zarówno on, ja i rzecznik szpitala dostali zakaz od rzecznika marszałka, by się wypowiadać. Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego zaznacza, że wobec pomysłodawców tego widowiska zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Trudno zrozumieć przesłanie takiej prezentacji. Nie jest to chyba najlepszy pomysł na reklamę. Zapytaliśmy rzecznika krakowskiego szpitala o cel i znaczenie takiego działania. Nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Może cię zainteresować także: „Jak dla mnie możesz tu urodzić albo się zrzygać". Czyli, co słyszą kobiety w ciąży i matki małych dzieci
Źródło: Radio Kraków