"Baby shar" to utwór dla dzieci, który przerodził się w internetowe wyzwanie.
"Baby shar" to utwór dla dzieci, który przerodził się w internetowe wyzwanie. fot. screen z Twittera
REKLAMA
Piosenka o rodzinie rekinów to dziecięcy hit internetu. Powstała cztery lata temu, a jej autorami są twórcy koreańskiego kanału edukacyjnego PinkFong, który ma 10 milionów subskrybentów z całego świata. Jednak wielki sukces przyszedł dopiero teraz – to właśnie tego lata "Baby shark" stało się wielkim przebojem, który usłyszeć można było na każdym festynie czy w wesołym miasteczku. To jeden z 40 najczęściej oglądanych filmów na YouTube!
Na czym polega fenomen utworu? Trudno to jednoznacznie określić, bo wielu może wydawać się irytująca i męcząca, jednak dzieciaki za nią szaleją. Jest rytmiczna, dźwięczna, a słowom towarzyszy prosta i zabawna choreografia. Ta ostatnia urzekła nawet dorosłych.
Wystarczy w wyszukiwarkę na Instagramie wpisać #babysharkchallenge by przekonać się, że koreańska piosenka dla dzieci ma wielu fanów również wśród dorosłych. Wyzwanie polega na tym, by odtworzyć choreografię z teledysku, idąc obok wolno jadącego auta. Wówczas tworzy się wrażenie, jakby rekin, którego udaje bohater filmu... płynął. Warto dodać, że tańczący dorośli nierzadko przebierają się za ryby.
Pomysł internauci zaczerpnęli bezpośrednio z innego wyzwania – "In my feelings challenge". Chodziło o to, by zatańczyć do piosenki Drake'a na drodze przy otwartych drzwiach jadącego samochodu.
Nie trzeba być ekspertem, by stwierdzić, że to rekinowe szaleństwo może być niebezpieczne. Nie da się ukryć, że taniec na ulicy obok jadącego auta może skończyć się różnie. Mimo to wyzwanie cieszy się ogromną popularnością. Na samym Instagramie jest ponad 88 tys. postów z hasztagiem #babysharchallenge. Czego rodzice nie zrobią, by rozbawić swoje dzieci!