Powrót do szkoły to nie tylko powrót do nauki, ale też codziennej rutyny, która często okazuje się źródłem wielkiego stresu. Poranki stają się nerwowe, bo trzeba o wszystkim pamiętać, zadbać o śniadanie, wyposażenie plecaka i nie tylko. A jak wiadomo, dzieci potrafią te przygotowania skutecznie utrudnić. Znamy kilka trików, które ułatwią poranną organizację na tyle, że pośpicie dłużej, a i znajdzie się czas na ciepłą kawę.
Zestawy ubrań na każdy dzień
Wystarczy pięć osobnych niedużych pudełek lub pojemników. Warto je podpisać – jedno pudełko na jeden dzień od poniedziałku do piątku. Do każdego z nich w niedzielę po południu wkładamy świeżą bieliznę, koszulkę, spodnie lub spódniczkę. I w ten sposób mamy z głowy codzienne dylematy, w co się ubrać.
Oczywiście pogoda może zmienić się w każdej chwili, ale i tak z reguły ubieramy dzieci "na cebulkę". Poza tym spontaniczne dorzucenie bluzy czy kurtki do każdego zestawu to żaden kłopot. Dodatkowo dzieci od razu wiedzą, w co się ubrać i mogą bez naszej pomocy zrobić to samodzielnie. Jeśli zaś dzieci nie chcą się ubierać, przetestuj...
Grę z timerem
Może być taki do gotowania jajka, ale wystarczy też alarm w telefonie. Nastawiamy czas np. na 3 minuty. Wygrywa ten, kto wyszykuje się, zanim usłyszymy dzwonek. Nagrodą może być drobiazg, jednak dzieciom często wystarcza satysfakcja z wygranej.
Krótka check-lista
W pokoju dzieci warto powiesić małą magnetyczną tablicę z listą rzeczy, które trzeba zrobić rano: ścielenie łóżka, mycie zębów, ubieranie się, pakowanie plecaka, jedzenie śniadania. Obok każdej czynności rysujemy dwie "kratki". Pierwsza oznaczona jako "do zrobienia", druga "zrobione". Potrzebne będą jeszcze małe magnesy, które dziecko może przypiąć w odpowiedniej kratce.
Dzięki temu zawsze będzie wiadomo, na jakim jesteśmy etapie przygotowań do wyjścia, a dzieci bez naszej interwencji wiedzą, co po kolei należy zrobić. Taki nawyk uczy też samodzielności. Po kilku tygodniach dzieci z pewnością zapamiętają, co trzeba zrobić przed wyjściem.
Samoobsługowe śniadanie
W kuchni zorganizuj szafkę tylko dla dzieci – niech znajdą się w niej produkty, które dzieci z łatwością zjedzą same. Np. owoce w małych plastikowych pojemnikach, płatki śniadaniowe czy jogurty. Jeśli nie zdążycie zjeść wspólnego śniadania przygotowanego przez ciebie, dzieci dzięki swojej dobrze zorganizowanej szafce samodzielnie się obsłużą. Zaoszczędzisz czas, a dzieci nie wyjdą z domu głodne.
Samoobsługowa toaleta
Ta sama zasada niech króluje w waszej łazience. Pudełko, w którym dziecko będzie miało wszystkie swoje przybory toaletowe, również odejmie ci obowiązków, a przy okazji będzie lekcją samodzielności dla malucha. Gumki do włosów i grzebień oraz przybory do mycia zębów powinny wystarczyć.