Gdy zaczyna się kryzys w związku, trudno określić, jak on się skończy. Można jednak cofnąć się i przyjrzeć się temu, co go spowodowało. John Gottman, od lat badający, jak się porozumiewają małżeństwa, wskazał cztery rodzaje zachowania, których pojawienie się zwiastuje rozpad relacji. Sprawdź, czy popełniasz te błędy?
Światowej klasy badacz psychologii par przez 40 lat obserwował związki. Dziś nie ma wątpliwości, że najbardziej nieudane relacje były przygniecione przez: krytykę, defensywność, zamykanie się w sobie i pogardę. To cztery typy zachowań, nazwane przez Gottmana "czterema jeźdźcami apokalipsy", prowadzą wcześniej czy później do rozwodu lub rozpadu związku.
1. Krytykowanie
Po kilku latach (najczęściej już po dwóch lub trzech) w związek wkrada się krytyka. Komplementy nie przychodzą tak łatwo jak wcześniej, a wady tak bardzo rażą nas w oczy, że mówimy o nich głośno i bez ogródek. Choć związek to praca i zmiany, nie powinny być agresywne. Partner czuje się atakowany, odrzucony i zraniony, a to jednocześnie zmniejsza motywację do zmiany nad sobą.
"Ty nigdy nie jesteś na czas". "Jesteś nieodpowiedzialny". "Jesteś rozrzutna". "Zawsze zostawiasz po sobie syf w łazience". "Nigdy nie myślisz o naszej wspólnej przyszłości"- oto przykłady krytycyzmu. Pamiętajcie, że to nie to samo, co wyrażanie swojego niezadowolenia i emocji. Spróbuj zamienić te sformułowania na: "Niepokoiłam się, gdy czekałam na ciebie, a ty nie wracałeś do domu. Umawialiśmy się, że będziesz dzwonić, gdy będziesz wracał później". Psychologowie sugerują, abyśmy odnosili się do zdarzeń lub zachowań, które chcemy zmienić.
2. Pogarda
"Ty jesteś zmęczony? No chyba sobie żartujesz! Ja jestem z dziećmi cały dzień i nie usiadłam ani na chwilę, a ty jedynie pojechałeś do pracy". Wbijając złośliwe szpile, odsuwamy się od prawidłowej komunikacji dramatycznie szybko. Sarkazm, wyśmiewanie, zamiast serdeczności i docenienia. Wg Gottmana właśnie pogarda, nacechowana negatywnymi myślami w stosunku do partnera, jest najsilniej związane z rozwodem.
3. Defensywne zachowanie
Postawa obronna najczęściej ujawnia się w ostrych wymianach zdań. Wtedy rozmowa przypomina odbijanie piłeczki pingpongowej, co oczywiście nigdy nie nie przynosi rozwiązania. Próba obrony następuje wtedy, gdy czujemy się atakowani i niesprawiedliwie traktowani. Powoduje gorycz, łzy i niezadowolenie. Szukamy więc sposobów, aby partner się w końcu odsunął. I rzeczywiście tak się dzieje, bo żadna ze stron takiego nasilenia złości nie wytrzymuje.
4. Unikanie konfliktów
Nie warczą na siebie, nie wybuchają, lecz ignorują swojego partnera w okresie"cichych dni". Taki rodzaj zawieszenia, może nawet zablokowanie na kontakt powoduje, wycofanie się z interakcji. To rodzaj ucieczki i bardzo poważny pierwszy krok do rozpadu związku. Jeśli rodzi się w naszym związku głucha cisza, a także "pomysł" na unikanie konfrontacji z relacją, problemami, emocjami, przed kontaktem z drugim człowiekiem, gaśnie nasza bliskość.
Źródło: John M. Gottman, "10 sposobów, które pomogą naprawić nasze małżeństwo"