
Redakcja haloursynow.pl opublikowała na swojej stronie list od jednej z czytelniczek, która to korespondencja i widniejące pod nią komentarze spowodowały u mnie niedzielną refleksję. Czytelniczka sugeruje bowiem, że "pies jest ważniejszy od dziecka" i przedstawia listę zarzutów do właścicieli czworonogów.
Temat poruszony przez panią Beatę wywołał dyskusję wśród czytelników portalu. Wielu wyraziło zrozumienie dla jej lęków, druga grupa jednak zwróciła uwagę na dużą przesadę jej słów. W liście nie ma bowiem informacji, by kobieta była realnie ofiarą "ataku" czy pogryzienia. Nie chodzi mi oczywiście o to, by czekać, aż zdarzy się najgorsze, jednak to, że pies szczeka, nie oznacza, że szykuje się do odgryzienia komuś nogi.
Nie będę jednak na siłę bronić każdego właściciela, bo niestety zbyt wiele razy dostałam dowód, że nie każdy powinien opiekować się psem. Zgodzę się zatem, że niektóre psy powinny obowiązkowo być na smyczy i w kagańcu. Często jednak zwierzę reaguje nieobliczalnie z powodu znerwicowanego człowieka, który przyciąga psa do siebie, bierze na ręce, ciągnie na siłę, czym sygnalizuje, że pojawiło się zagrożenie, przed którym trzeba się bronić.
Może cię zainteresować także: 3 rzeczy, które musisz zrobić, gdy pies nagle zaatakuje. Te punkty ciała są najważniejsze