Ten film pokażcie swoim dzieciom przed wakacjami! Ma ponad 8 mln wyświetleń i wbija w fotel
Redakcja MamaDu
·2 minuty czytania
Publikacja artykułu:
Film należy przypominać co roku. Spot szczególnie warty obejrzenia przed wakacjami! To mocna kampania skierowana głównie do młodzieży.
Reklama.
Typowe spotkanie ze znajomymi na plaży nad jeziorem albo rzeką. Grupa młodzieży siedzi, rozmawia, śmieje się. W końcu ktoś rzuca hasło, żeby zrobić zawody w skokach do wody. "On skoczył, a ty nie skoczysz", "no skocz, przecież nic się nie stanie", "chodź, nagramy filmik i wrzucimy na fejsa" – tak koledzy i koleżanki zachęcają Daniela do skoku na płytką wodę.
Tylko jedna dziewczyna w całym tym tłumie odradza Danielowi skok. Niestety, chłopak ulega namowom i postanawia skoczyć. Ta decyzja okazuje się być tragiczną w skutkach. Woda wynosi Daniela na brzeg, ale chłopiec się nie rusza. Natychmiast otaczają go przerażeni przyjaciele. Okazuje się, że skoczek złamał kręgosłup.
Na szczęście to tylko film. A raczej AŻ film, bo krótki spot nagrany przez Daniela Rusina, znanego z bloga Reżyser Życia, to mocna kampania skierowana do młodzieży.
– Ponad 700 osób rocznie łamie sobie kręgosłup właśnie przez takie skoki do wody, które są z reguły wynikiem głupiej zabawy – podsumowuje twórca filmu.
Nagranie w ciągu 20 godzin od pojawienia się na Facebooku zostało odtworzone prawie 1,5 mln razy i udostępnione przez ponad 40 tys. internautów.
"Mój chrześniak tak stracił życie"
Pod filmem komentujący dzielą się swoimi traumatycznymi przeżyciami. – Mam kumpla, który w wieku 19 lat tak skoczył. Dziś jeździ na wózku i nawet podpisać się nie może, bo tylko lewą rękę ma trochę sprawną. Ma szczęście, że żyje – pisze Anya. – Mój chrześniak dokładnie rok temu w ten sposób stracił życie – napisała z kolei Izabela.
– Ratownicy WOPR ślą pokłony za tak profesjonalnie wykonaną robotę! – Trzeba uświadamiać młodzież, bo tak niewiele trzeba. – Obowiązkowo powinni to puszczać w szkołach. – Coś, co koniecznie trzeba zobaczyć przed wakacjami – piszą internauci.
– Proszę, udostępnij ten film, szczególnie młodym ludziom. Może komuś uratujemy życie – apeluje twórca spotu. Miejmy nadzieję, że dotrze do jak największej liczby ludzi.