
Może cię zainteresować: Trudno czasem uwierzyć jak bezmyślni są ludzie. Historia w Pepco niezbicie tego dowodzi
Wbiegasz do sklepu dosłownie na minutę, po jedną koszulkę albo nową parę dżinsów. Bierzesz do ręki upatrzony ciuch, wchodzisz do przymierzalni, a po chwili słyszysz przybierające na sile wrzaski dobiegające zza kotary. Zanim zdążysz pomyśleć (o zakryciu się nie wspominając), źródło odgłosów, kilkuletni mały człowiek, wpada do kabiny. Nigdy cię to nie spotkało? Masz szczęście, znam dziesiątki takich historii. Finał jest podobny: wychodzisz ze sklepu z podkulonym ogonem i zastanawiasz się, co z tym światem jest nie tak.
Może cię zainteresować: Trudno czasem uwierzyć jak bezmyślni są ludzie. Historia w Pepco niezbicie tego dowodzi
Więcej:
zakupy