
– Brawo dla pani pracującej w tym sklepie. Brawa za odwagę!!!!! – pisze na grupie jedna z członkiń. Za jej krokiem poszli inni. – Prawidłowo za szmaty i won – nikt nie idzie do sklepu, żeby rozsierdzonego bachora słuchać – matka sama powinna mieć trochę oliwy i wyjść!!! Ale cóż, dzisiaj się dzieci "hoduje". Najlepiej dać kompa czy telefon z netem i się odciąć od problem!!!!! WIELKIE BRAWA DLA PANI Z "SUKIENKI" – pisze jeden z internautów. Pojawiają się też tacy, którzy z tego żartują. – Następnym razem weź ze sobą smycz – pisze kolejny internauta. – Polecam informacje, że jest zakaz wprowadzania do sklepu psów i dzieci – dodaje inny członek grupy.
Po dłuższym przejrzeniu wypowiedzi internautów, wydobyć można kilka zdań, które w jakimś stopniu jednak matkę wspierają. – Nie polecam również, panie są niemiłe – "pocieszająco" pisze internautka.
Sytuacja na pewno wzbudziła dużo emocji, a komentarzy przybywa co kilka sekund. Już teraz jest 456 reakcji, 130 udostępnień, 338 komentarzy i wciąż przybywają kolejne. "Idę po popcorn, tyle tu maDek" – czytamy na grupie.
To nie pierwsza taka sytuacja. Niedawno opisywaliśmy sytuację, gdy matka została wyproszona ze sklepu przez pracownika, ze względu na "nieodpowiednie" sprawowanie syna. Obie historie dają do myślenia. Czy pracownik powinien wyrzucić rodzica ze sklepu? Z jakich powodów? Do zastanowienia dla wszystkich.
Może cię zainteresować także: Kasjer wyrzucił ze sklepu matkę z dzieckiem. Zdaniem internautów postąpił słusznie